Agnieszka Lucińska wygrywa turniej na Morelowej.

18

Lato już w połowie za nami, sezon urlopowy trwa nadal ale dziewczyny na turniejach nie zawodzą. Tym razem zgłosiło się 15 dziewczyn. Klub na Morelowej po raz już kolejny miał zaszczyt gościć tak wspaniałe zawodniczki z Warszawy a nawet i z Starachowic. Panie stworzyły wspaniałą atmosferę na korcie jak i poza nim. Ale to już nie dziwi bo dziewczyny warszawskie są po prostu SUPER!!!. Z każdym turniejem przybywa dziewczyn chętnych do uczestniczenia w rankingu GPW Kobiet, gdzie sklasyfikowanych jest około 60 i liczba ta będzie rosnąć.

Ale wracając do turnieju, to trzeba pochwalić te nasze warszawskie dziewczyny za ich gościnność. W pierwszym turnieju zaliczanym do klasyfikacji GPW wygrała Kasia Wachowiak z Poznania a w miniony weekend Agnieszka Lucińska ze Starachowic pokonując  Magdę Ptak. Po drodze Agnieszka wyeliminowała w ćwierćfinale Ewę Walewską 6/0, a w półfinale zmierzyła się po raz trzeci z Natkę Bielińską, którą pokonała po zaciętym boju 6/1. Natomiast droga Magdy Ptak w drodze do finału rozpoczęła się od wygranej w ćwierćfinale z Ewą Łukawską 6/1 a w półfinale spotkała się z Magdą Podbielską. Mecze dziewczyn to już prawie historia i te ich mordercze wymiany po 40 piłek każda:) Tą „bratobójczą walkę” wygrała Magda Ptak 6/3.

W finale dało się nie zauważyć zmęczenia pań po całym dniu ciężkich zmagań. Panie stoczyły naprawdę ciężki bój o to która z nich sięgnie po tytuł w Morelowa Ladies` Cup. Magdzie nawet udało się wyjść na prowadzenie 3/1, 40:00 ale Agnieszka wzięła się w tym momencie za odrabianie, wyrównała stan meczu, żeby ostatecznie zwyciężyć 6/4. To wymagało dużej odporności zarówno psychicznej jak i fizycznej. Nagrody ufundowane przez klub w postaci 4 za pierwsze miejsce i 2 darmowych godzin za drugie oraz upominków w postaci drobnych kosmetyków i pięknych pucharów pozwoliły dziewczynom zapomnieć o trudach tego turnieju. Słoneczna pogoda na pewno nie sprzyjała paniom w wytrzymywaniu długich wymian na korcie ale owoce dodawały im choć lekkiego orzeźwienia. Należy również wspomnieć, że w turnieju pojawiły się nowe tenisistki dla których był to pierwszy turniej w ich życiu. Wielkie gratulacje i do zobaczenia na Morelowej:)

A dla tych z pań, które zamierzają zostać w ten weekend w Warszawie, czeka turniej na Merze

Zapraszamy:)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj