Rewolucyjnych zmian w nowym sezonie Ligi Klubowej nie będzie – generalnie kapitanowie uznali, że obecna formuła rozgrywania meczów jest optymalna i nie ma potrzeby wprowadzania nowych, tym bardziej niesprawdzonych rozwiązań. Dodatkowa gra w meczu, bo o to toczyła się głównie batalia, to jednak większe obciążenie dla organizatora, jeśli chodzi o udostępnienie kortów. Poza tym, okazało się, że o zawodników Pro nie tak łatwo i zespoły miałyby kłopot z zagospodarowaniem tej kategorii, podobnie zresztą, jak i kategorii kobiecej, bo takie propozycje również padły. Szansę na przyszłosć widzę w kategorii +35, było kilka głosów za, nie mniej jednak jak się weźmie pod uwagę, jakie osoby mogłyby już w niej grać i jakie zbliżają się do tej granicy wiekowej, różnice w poziomie między open i +35 będą znikome, i kategoria ta mogłaby się stać elementem strategicznych zagrywek kapitanów, na zasadzie żonglowania zawodnikami pomiędzy kategoriami w zależności od składu drużyny przeciwnej.
Ponadto, w związku z kilkoma problemami jakie toczą ligę, jak również w związku z pytaniamia kapitanów przedstawiam stanowisko organizatorów ligi w poniższych kwestiach:
1. Przekładanie meczów przez kapitanów drużyn
Przypominam, że zgodnie z życzeniem samych kapitanów nie mają Oni w tym sezonie możliwości przełożenia meczu na inny termin. Oczywiście odrobina elastycznosci nie zaszkodzi, może zdarzyć się tak, że na przeszkodzie staną niekorzystne warunki atmosferyczne (np. siarczysty mróz uniemożliwiający dogrzanie balonu do temperatury +6 stopni C), ewentualnie nagłe zdarzenia losowe (mieliśmy w przeszłości przypadki, że wichura położyła balon). W takich przypadkach trudno karać organizatora za czynniki od niego niezależne i nie będziemy tego czynić. Ponadto, były przypadki kłopotliwych sytuacji dla organizatora meczu w związku z ważnymi wydarzeniami zaplanowanymi wcześniej na obiekcie klubowym (np. coroczne imprezy klubowe, turnieje PZT, itp.), i w takich sytuacjach widzę możliwość przełożenia meczu pod warunkiem zgłoszenia takiej sytuacji przez klub organizatorowi ligi przynajmniej miesiąc przed datą wyznaczoną w terminarzu ligi.
Powyższe nie dotyczy godziny rozpoczęcia meczu, tę kapitanowie mają możliwość przesunięcia w gór bądź w dół, pod warunkiem wyrażenia zgody na powyższe drużyny przeciwnej. Godzina 17 jest przez nas rekomendowana w przypadku jeśli kapitanowie nie porozumieją się co do tej kwestii.
2. Kto do kogo dzwoni
Padło pytanie, który kapitan do którego dzwoni w celu umówienia/potwierdzenia meczu. Nie zastanawiałem się nad tym wcześniej, w ogóle mi nie przyszło do głowy, że to może być problem. Umownie możemy przyjąć, że to kapitan przyjezdnych dzwoni do kapitana gospodarzy z informacją, że jego drużyna stawi się w wyznaczonym terminie, po to na przykład by ten nie trzymał bez potrzeby rezerwacji na mecz kortów. W regulaminie takiego obowiązku nie zapisuję, nie mam jak go wyegzekwować, ale proszę trzymać się wykładni, że jeżeli kapitanowie nie nawiążą wcześniej kontaktu obowiązuje data i godzina meczu wyznaczona w terminarzu.
3. Informacja o walkowerze
Nowa regulacja na ten sezon jest również taka, że w przypadku braku możliwości zebrania składu kapitan ma obowiązek poinformowania przeciwnika oraz organizatora ligi o tym fakcie najpóźniej do godz. 22 dnia poprzedzającego mecz, telefonicznie lub poprzez sms. Walkower w takim przypadku będzie skutkował zerowym dorobkiem punktowym, natomiast w przypadku walkowera oddanego w dniu zawodów, drużynie odbierany jest 1 punkt z dotychczasowego dorobku.
4. Opóźnienia w nadsyłaniu wyników
To problem z którym głównie ja się borykam, ale cierpią też inni śledzący na bieżąco ligę – opóźnienia w nadsyłaniu wyników. Niestety, kapitanowie (z wyjątkiem wyręczającego kapitanów swoich drużyn niezawodnego Witka z Olszynki) nie mają nawyku niezwłocznego dzielenia się rezultatami spotkań, co skutkuje tym, że nieraz przez kilka dni muszę się o nie dopraszać (żeby nie wymieniać przypadków ekstremalnych). Problem zniknie w najbliższym sezonie, ponieważ system do wklepywania wyników ligowych będzie umożliwiał ich wpisywanie do wtorku do godz. 24. Później niestety z automatu wyskoczy walkower dla drużyny przyjezdnej (wiadomo dlaczego – to na kapitanie gospodarzy ciąży obowiązek przesłania wyników do organizatora ligi). Oczywiście, aby wklepać wyniki muszę je otrzymać odpowiednio wcześniej, fajnie by było aby dotarły do godz. 22 i taką godzinę przyjmijmy za ostateczną.
Mam nadzieję, że roztargnienie żadnego z kapitanów nie wpłynie na być albo nie być drużyny w 1. lidze, czy też nie zadecyduje o tytule mistrzowskim, ale i z takimi rozwiązaniami musimy się liczyć, choć zdaję sobie sprawę, że z duchem sportu nie ma to nic wspólnego. Nie mniej jednak, czas wprowadzić odrobinę porządku w tej kwestii.
Swoją drogą, nie widzę problemu w wyznaczeniu przez kapitanów osób odpowiedzialnych za przesyłanie wyników.
5. Problem wpisowego za Ligę
Przypominam kapitanom, że jednym z warunków uczestnictwa w lidze jest opłata wpisowego. Nie wszyscy poważnie podchodzą do tego punktu regulaminu, mając zapewne świadomość, że nikt komornika z GPW na nich nasyłał nie będzie ;) I mają rację, ale mam taką uwagę – Panowie, gdyby ktoś chciał się na lidze dorobić, jeśli to jakaś zawiść (obstawiam, że jednak lenistwo) przez unikających tej wpłaty przemawia, do kwoty wpisowego dopisałby jedno zero. Na razie sytuacja wygląda tak, że wpisowe jest na śmiesznie niskim poziomie (wychodzi średnio po 25 złotych na uczestnika ligi za cały sezon), a zebrana kwota nie pokrywa nawet wydatków związanych z opłatami za serwer na którym utrzymywane jest GPW, nie mówiąc już o pucharach, medalach, czy ewentualnych inwestycjach w oprogramowanie obsługujące serwis. Kto nie wierzy, niech sprawdzi, jakiej wysokości opłaty za VPS (Virtual Private Server) pobierają firmy hostingowe – a system GPW to nie mała stronka klubowa, która może chodzić na serwerze współdzielonym za 200-300 zł. rocznie, tutaj wszystko ma śmigać 24h i mówimy o kwotach rzędu kilkuset złotych miesięcznie. Tak gwoli informacji – aby opłacić serwer za wrzesień księgowa Tenis NET po raz kolejny była zmuszona do przesunięcia środków zarobionych przez portal na reklamach na stronie głównej, z którymi GPW nie ma nic wspólnego. Można i tak, ale ja jednak nadal będę upierał się przy założeniu, że skoro my inwestujemy w ligę nasz czas, to liga ma się odwdzięczyć sfinansowaniem kosztów funkcjonowania serwera.
Nie chcąc nikogo wykluczać z grona Ligi Klubowej i Ligi Seniorów wprowadzamy w związku z powyższym blokadę dorobku punktowego w tabeli ligowej drużyn, które zalegają z opłatami za poprzednie sezony. Drużyna będzie mogła uczestniczyć w lidze, natomiast w tabeli jej dorobek będzie równy zero. Do końca tygodnia księgowa ma przygotować zestawienie wpłat, powyższe ograniczenie obowiązywałoby już od najbliższej kolejki.
Powyższe dotyczy druzyn zalegających z opłatami za poprzednie sezony. Wpisowe za aktualny sezon można wpłacac do końca listopada. Proszę kapitanów o kontakt z redakcja@tenis.net.pl w celu przekazania księgowości danych do faktury.
6. Jak liczyć karencję i wiek seniora
To akurat stara regulacja, nic się nie zmieniło, ale w związku z tym, że otrzymuję ciągle te same pytania przypominam wykładnię którą ustaliliśmy jeszcze w trakcie trwania pierwszego sezonu w lidze. Zawodnicy, którym kończy się karencja 31 grudnia danego roku mogą w lidze grać awansem od początku sezonu. Trzymanie się daty 1 stycznia wprowadziłoby zbyt wiele chaosu (konieczność aktualizacji z początkiem roku danych, składów, mielibyśmy drużyny o innej sile gry z początkiem sezonu niż po Nowym Roku). W rozpoczynającym się sezonie zimowym 2014/2015 mogą grać:
a) amatorzy
b) byli zawodnicy notowani na dorosłych końcowych rankingach PZT do roku 2009. Obecność na liście za rok 2010 wyklucza możliwość gry w tym sezonie.
c) byli juniorzy notowani na końcowych listach juniorskich PZT do lat 18 do roku 2009. Obecność na liście za rok 2010 wyklucza możliwość gry w tym sezonie.
d) w kategorii +45 lat mogą już występować osoby urodzone w roku 1970
