Do zastanowienia dla kapitanów drużyn, a właściwie bardziej chyba właścicieli klubów, temat wprowadzenia dodatkowej kategorii w meczach Ligi Klubowej. Sześć gier to organizacyjnie większe wyzwanie, trzeba zapewnić korty, cała zabawa potrwa zapewne dłużej. Propozycją która na razie zwycięża w rozważaniach jest męski singiel bez karencji zawodniczej. Poza tym, jak wrócę z urlopu zorganizujemy spotkanie w gronie kapitanów i uczestników ligi, trzeba porozmawiać o tym co dalej, w którym kierunku rozwijać rozgrywki. Moim zdaniem warto rozważyć opcję z rozdzieleniem rozgrywek na sezon letni i zimowy – ze względu na warunki atmosferyczne to jednak inna jakość grania. Druga opcja Panowie to stworzenie jednego sezonu trwającego od października do czerwca oraz powiększenie grup do 12 drużyn w 1 lidze, czyli trzech dodatkowych spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej (w 2. lidze można zrobić mecz i rewanż). Proszę o zastanowienie się Panowie nad takim rozwiązaniem w gronie klubowiczów i przedstawienie oficjalnych stanowisk klubów.
