"Roger Federer - Najwspanialszy" - autor Chris Bowers

[logigamer]

... Hmmm, może jakieś "Przemyślenia bab zza kierownicy"? Ewentualnie "Jak obalić Władzę Sowiecką".

Gary, śmieszne to było dawno temu, a w sumie to nieprawda pewnie. Proszę albo przemyśl, albo daruj sobie bo zbyt na siłę to jest, a mi np. nie chcę się tego czytać. Jak chcesz to potrafisz ciekawie podsumować i za to Cię cenię. Chyba mało czasu masz na forum.
Dzięki.

[Gary]

Proszę albo przemyśl, albo daruj sobie bo zbyt na siłę to jest, a mi np. nie chcę się tego czytać.

Mam Ci wskazać Twoje posty, które mi się chce/nie chce czytać?

[Martinek]

Proszę albo przemyśl, albo daruj sobie bo zbyt na siłę to jest, a mi np. nie chcę się tego czytać.

Mam Ci wskazać Twoje posty, które mi się chce/nie chce czytać?

Ja bym zdecydowanie zaczął od "bezpłciowego Prestige'a MP".

[Gary]

Proszę albo przemyśl, albo daruj sobie bo zbyt na siłę to jest, a mi np. nie chcę się tego czytać.

Mam Ci wskazać Twoje posty, które mi się chce/nie chce czytać?

Ja bym zdecydowanie zaczął od "bezpłciowego Prestiga MP" .

Jak ja bym miał w ogóle zaczynać, to bym musiał przestać grać w tenisa, rzucić pracę i narzeczoną i nie wyłączać komputera, tyle by tego było do wymienienia i skatalogowania.

[logigamer]

Proszę albo przemyśl, albo daruj sobie bo zbyt na siłę to jest, a mi np. nie chcę się tego czytać.

Mam Ci wskazać Twoje posty, które mi się chce/nie chce czytać?

Jak Ci się chce... tylko po co . Chciałem zauważyć po prostu, że stać Cię na więcej...

Ja bym zdecydowanie zaczął od "bezpłciowego Prestige'a MP".

Moje spostrzeżenie po kilku grach tą packą jako amator... Nie mogę wyrazić własnej opinii? Już Ci kiedyś pisałem, wiek wiekiem, ale jak nie musisz to nie komentuj, przynajmniej moich postów jeszcze przez kilka najbliższych lat. Dzięki.

[El Diablo]

Koniec tych słownych utarczek drodzy Panowie.

[hohvar]

Jakoś domęczyłem to do końca . Ostatnie rozdziały już tylko wertowałem, z wyjątkiem zupełnie ostatniego, który wykraczał poza kort i stanowił pewnego rodzaju podsumowanie. Po lekturze uważam, że jednak Nadal był lepszy...

Jak ktoś jest chętny to odsprzedam za pół ceny (nówka nieśmigana, czytał starszy pan, tylko przed mszą (wiadomość na priv).

[Dolna]

Ja przeczytałam i Rogera i Agassiego. I uważam, że nie ma co porównywać biografii z autobiografią, bo tu zupełnie o co innego chodzi. No ale lepiej czytało mi się Open, chociaż jestem wielką fanką Federera. Mam tylko nadzieje, że Roger zdecyduje się kiedyś na napisane autobiografii, bo myślę, że ma dużo ciekawych historii do opowiedzenia. No ale co mam egzemplarz z autografem, to moje .

[widget]

Przeczytałem.

Dla mnie bardzo interesująca pozycja. Dość szczegółowa biografia ułożona chronologicznie. Nie ma tam żadnych rewelacji, ale czyta się przyjemnie. Zauważyłem też, że to nie jest tak, że Federer nie miał żadnych problemów zdrowotnych, czy kontuzji. Po prostu gdy tylko mu coś było, od razu przerywał grę i odpoczywał. Dzięki temu nie miał w karierze dłuższych przerw. To powinna być lekcja dla Nadala i innych, że nie warto dobijać kolan (i innych części ciała) aż się rozpadną, tylko odpuścić i się podleczyć.

Szacunek dla Federera, że konsekwentnie odmawia pisania, czy tam autoryzowania swojej biografii. Woli się skupić na grze niż na dorobieniu paru groszy do emerytury. Przyjdzie na to czas po zakończeniu kariery. Będzie wtedy czas na pełne podsumowanie i może doczekamy się pozycji takiej jak "Open" Agassiego.