Poprawa refleksu

[greeeg]

Czy podczas gry zauważacie, że nad szybkością reakcji warto by popracować...?
Słyszałem że pingpong to najlepsza droga do celu... Co wy na to?

[TadX]

Można się z tego śmiać lub nie, ale gry komputerowe wyrabiają refleks . Strzelanki typu Quake itp.

[hitman]

Gry wyrabiają też wyobraźnię przestrzenną i mapowanie przestrzeni. Wyrabiają też inne ważne umiejętności takie jak umiejętność dominacji czy dobierania taktyki.

A swoją droga pingpong jest dobry, bo tam trzeba szerszego wachlarza zagrań niż w tenisie ziemnym, co jest rozwijające. No i można się nauczyć różnych trajektorii lotu piłki, bo da się dobrze podkręcać, więc jak najbardziej warto grać w pingponga.

[HeadShot]

Jeśli kiedykolwiek będę chciał pogorszyć drastycznie swoją formę w tenisa ziemnego, to na pewno zacznę często grać w ping-ponga.

[greeeg]

Jeśli kiedykolwiek będę chciał pogorszyć drastycznie swoją formę w tenisa ziemnego, to na pewno zacznę często grać w ping-ponga.

Dlaczego?

[HeadShot]

Dlaczego?

Osobiście kompletnie rozregulowuję się grając w pingla często, zupełnie inny ruch, zaczynam grać więcej samą ręką, mieszać za bardzo nadgarstkiem. Co innego na lajciku dla zabawy raz na jakiś czas, ale pamiętam, że gdy grałem w pingponga kilka dni pod rząd, to gdy wszedłem na kort przez pierwsze 10 minut nie wiedziałem co się wokół mnie dzieje.

[widget]

Moim skromnym zdaniem refleks do tenisa można sobie poprawić np. odbijając o ściankę ze stosunkowo bliskiej odległości - żeby mieć mało czasu na reakcję, w ten sposób można wyćwiczyć szybszy zamach i reakcję - albo wziąć trenera (dobrze grającego kumpla) ustawić go przy siatce i zwiększyć częstotliwość wymian -> na dłuższą metę jest to wyczerpujące ale w moim przypadku skuteczne.

Pingponga bardzo lubię ale wg mnie ten sport tylko na pozór ma coś wspólnego z tenisem ziemnym - inne odbicia, inna praca nóg, nie wymaga aż tak kondycji, po prostu inna bajka .

Gry komputerowe też uwielbiam - jakbym nie grał w tenisa to bym grał w World of Warcraft, ale to też wyrabia inny refleks i nie dam sobie wytłumaczyć, że da się poprawić refleks w tenisie grając w strzelanki .

[WarriorsOfAden]

W takim razie najlepszym wyjściem jest pograć w ping ponga na komputerze.

[Basic]

Moim zdaniem jeśli chodzi o temat, to bardziej jest to kwestia koordynacji ruchowej, motoryki rozwijania niż samego refleksu.

Ping-pong moim zdaniem odpada w takiej kwestia bo jest zupełnie inna praca rąk, tułowia. Mam sporo nawyków z pingla z czasów kiedy sporo godzin się go tłukło... i moje pierwsze granie w tenisa kończyło się trochę bólem nadgarstka bo próbowałem uderzać tak jak w pingla .

Ewentualnie możesz spróbować grać w pingla, ale samą dłonią bez rakietki, żeby nie przestawiał się na grę nadgarstkiem, tylko, że raczej nie będzie dużo ciągłej gry wtedy więc i refleks nie będzie tak mocno ćwiczony...

[blinket]

A propos ping-ponga, ostatnio grywam dość często w tenisa stołowego i po dłuższym graniu w tej cholernej pochylonej pozycji dokucza mi uciążliwy ból lędźwiowej części kręgosłupa, być może jest to związane z tym że jestem wysoki i szczupły. Generalnie nie ma co demonizować, jeden zauważy że mu to pomaga w wyrabianiu refleksu, inny nie odnotuje nic poza zabawą, innego z kolei to rozreguluje - niech nie grywa.

[TadX]

W internecie znalezione http://www.sfd.pl/Refleks-t273876.html [8.01.2011]:
"1. Kładziesz monetę na kostkach dłoni, podrzucasz i łapiesz jak najszybciej. Gdy opanujesz z jedną to potem rób z dwoma, trzema, czterema itd.

2. Potrzebna jest pałka gimnastyczna lub coś co ją przypomina. Łapiesz dwoma rękami pałkę na samym dole, trzymasz ją przed sobą, puszczasz, klaszczesz za plecami i łapiesz w dwie ręce. Jak się to wyćwiczy to można zmienić pałkę na np. piłkę tenisową.

3. Ręce proste wyciągnięte przed siebie, pałkę kładziesz na zgięciach w łokciach, wypychasz jak najmocniej i łapiesz dwoma rękami.

4. To wykonuje się z partnerem. Trzymasz ręce wzdłuż tułowia, partner trzyma pałkę na wyciągniętej ręce, w pewnym momencie puszcza, a ty musisz ją złapać.

5. To samo co w #4 tylko z dwoma pałkami lub trzema. Z trzema potrzeba jeszcze dwóch partnerów, puszczają dwie pałki na raz z trzech i trzeba te dwie złapać."

[hitman]

http://www.youtube.com/watch?v=UPZm0tx77Vw Fajnie grają, choć przydałoby się trochę gumy na paletkach .

[lu106]

Witam.
Ja mam taki problem, że dużo grałem w pingponga na amatorskim poziomie. Ale ze wszystkimi rotacjami. Od miesiąca próbuję tenisa ziemnego i popełniam następujące błędy, które ciężko mi jest się przedstawić.

Praca nóg: całkowicie inaczej i inne miejsce odbicia piłki w tenisie ziemnym, bardziej uderzamy z przodu.
Moim zdaniem pingpong nie jest najlepszym sposobem na trening tenisa.
Albo próbować pingponga grać tak jak tenisa.

[hitman]

Ping pong jest świetny by zrozumieć dynamikę lotu piłki i sposób jej nadawania (tj. moment kontaktu piłki z rakietą) ale w tenisie uzyskuje się to zupełnie inną techniką, której trzeba sie uczyć od zera obierając zupełnie inny kierunek niż w ping pongu. Przede wszystkim w tenisie trzeba uruchmoć nadgarstek, pronację ramienia, inną pracę skrętową tułowia i o wiele większą pracę nóg. Poza tym timing w tenisie jest podwójny, tj. gra się na podwójne tempo. Jedno tempo to "wyrzut" sekwencji danego uderzenia (jej początek), a drugie to trafienie (rakieta jest jakby spóźniona). W ping pongu jest pojedyńcze tempo.

[Artlight]

Jako gość który zaczynał przygodę ze sportem od tenisa stołowego (bo myśmy w ping ponga nie grali.... ), uprawiał tę dyscyplinę przez 10 lat na poziomie amatorskich czy szkolnych rozgrywek, uważam, że jedyną rzeczą (za to bardzo istotną) jaką wynosi się z tenisa stołowego do ziemnego jest koordynacja oka i ręki. Poza tym to dwa odmienne sporty. Refleks? O tak, w stołowym jest super ważny. Gra się toczy na maleńkiej przestrzeni (stół ma długość ok. 2,7 m), piłeczka lata szybko (zmierzono, że przy silnych zbiciach prędkość początkowa potrafi nieznacznie przekroczyć 100 km/h, choć ze względu na niewielką masę piłeczki wartość ta wyraźnie maleje w fazie lotu), do tego jeszcze dochodzi błyskawiczna zmiana kierunku samym nadgarstkiem, którą zazwyczaj ciężko wyczytać z mowy ciała przeciwnika. Dobry refleks, a często wręcz pewna instynktowność, automatyzm reakcji w tenisie stołowym są kluczowe.

Ale po co nam ćwiczenie refleksu w tenisie ziemnym? Ta gra toczy się w zupełnie innym tempie! Pomijając sytuacje ekstremalne (np. obaj z przeciwnikiem wdaliśmy się w wymianę wolejową stojąc 2 metry od siebie), tenis ziemny nie wymaga wyostrzonego refleksu. Tu się trzeba zdążyć dobrze ustawić do lecącej piłki. Oczywiście często jest na to mniej czasu niż byśmy chcieli. Ale to nie ma wiele wspólnego z byciem pod nagminną presją szybkich uderzeń z krótkiego dystansu, co jest chlebem powszednim praktycznie każdej porządnej wymiany w tenisie stołowym. A to wtedy dopiero szybki refleks okazuje się kluczowy dla jakości naszej gry.

[Mazzakollo]

Jeden znajomy uczył woleja (a przy okazji refleksu) w ten sposób, że stawiał delikwenta pod ścianą, i mówił - broń się! I ładował w niego piłkami, dość mocno. Klient dużego wyboru nie miał, refleks się musiał poprawić bo inaczej... auć.