scudetto pisze:..Tak w ogóle, to Van Gaal okazał się niekonsekwentny. Można tylko gdybać, co by było gdyby karne bronił Krul...
Nic by nie było. A właściwie byłoby to samo co widzieliśmy.
Porażka Holandii nie ma nic wspólnego z tym ,kto stał w holenderskiej bramce. A z jakością strzelanych jedenastek przez jej napastników.
Zarówno Vlaar, jak i Snaijder strzelili marnie - a Romero ich wyczuł.
Wszystkie karne Argentyny wykonane były dobrze i bez znaczenia jest kto stał w bramce. Krul też nie miałby nic do powiedzenia.
Już dawno obliczono, że przy dobrze wykonanym karnym piłka jest szybsza niż czas reakcji człowieka. Stąd tyle przypadków rzucania się w przeciwległy róg bramki.
PS. Jeszcze raz obejrzałam - no ewentualnie jeden strzał byłby do wyjęcia przez Krula..
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski