Vivid pisze:Artlight pisze:Jednoręcznemu zdecydowanie pomaga balans rakiety wyraźnie na rączkę.
No nie bardzo. Powiedz to gościowi przyspawanemu do linii końcowej z taktyką - nie kończę, wszystko ma wracać i niech ten za siatką psuje. Wygenerowanie wtedy sensownych zagrań ramą z balansem na rączkę to spory wydatek energii.
No właśnie jest odwrotnie
. Im bardziej masz oddalony środek ciężkości od nadgarstka, tym więcej energii musisz wydatkować na zamach. Dlatego balans na główkę jest zabójczy dla jednoręcznego backhandu, gdyż po prostu trudniej utrzymać odpowiednie tempo i parabolę zamachu. Z tego samego powodu, do jednoręcznego nie poleca się ram przedłużanych ani takich z główkami ekstremalnie dużymi.
Z resztą polecam eksperyment - spróbuj pomachać ciężkim i możliwie długim młotkiem, raz trzymając za trzonek, a raz za drugi koniec. W którym wypadku wykonasz szybszy topspinowy zamach, a zwłaszcza w którym przypadku wykonasz taki szybki zamach powiedzmy 30 razy z rzędu? I co na to Twoja ręka?