Do wersji 1,25mm w kolorze naturalnym dołącza wersja bardziej komfortowa o podobno większej dynamice - Tour Player 1,23mm.
TP 1,23mm jest już w kolorze zielonym ale nie ma nic wspólnego z Prince'owskim Beastem XP (ten wszak to twór Isospeeda
).
Generalnie o Tour Playerach nie ma dużo informacji, a szkoda bo to generalnie modele "konkretne" pod określone oczekiwania, wg mnie Polyfibre popełnia błąd, że struny, którymi podobno tłucze część ich sponsorowanych zawodników nie mają jeszcze swojego opisu na stronie producenta. Szkoda też że są dostępne tylko bezpośrednio u dystrybutorów, a nie w sklepach tenisowych
Prototyp "okładki" z kwietnia dla wersji 1,25mm wyglądał tak...
Dla przypomnienia wersja 1,25mm ładnie trzyma napięcie i przez długi czas wskakuje na miejsce czyli słowami nieświadomych "nie rusza się". Zalecenia producenta dla tejże wersji to przy przeplocie 16x19 maksimum 24kp, a dla 18x20 23kp (pomijam już że dla obydwu wersji zaleca się wciągnięcie o 15% luźniej niż w przypadku standardowego poliestru).
Szkoda, że reklama, wielkość marki oraz nazwiska znaczą w dzisiejszym świecie więcej niż jakość produktu.
Przetestowałem chyba wszystkie struny Polyfibre'a i wszystkie zrobiły na mnie dobre wrażenie, szczególnie moje ulubione Viper oraz Black Venom, a przy okazji mojego ostatniego i jednocześnie pierwszego spotkania z Artlightem przypomniało mi się za co lubiłem TCS'a do którego może wrócę jeśli zdecyduję się na powrót do wciągania co-poliestra na całą rakietę.
No cóż, reklama dźwignią handlu...