Wiesz, logiczne, mniejsza stawka od każdej rozegranej piłki jak więcej ich przebijesz.keicam pisze:Z krakowskiego punktu widzenia winna jest "gemozłotówka":Vivid pisze:Z wieloletniego doświadczenia. Nie badałem prędkości piłek, może to tylko wrażenie optyczne. Jak wchodzę pod balon to gra mi się widocznie szybciej.
- wyższa cena niż za korty otwarte, to trzeba "szybciej" grać !
Dlatego pod balonem ludzie łykają nawet ewidentne auty. Jak ma 0,05PLN od piłki, a nie 0,01PLN jak na otwartym to robi różnicę.