Clapton pisze:Ja chciałem tylko nadmienić, że w dobie fotografii cyfrowej, powyższe zdjęcie nie może stanowić dowodu w sprawie. Zakłamuje ono rzeczywistą sytuację powodujące bezpodstawne i niczym nie udokumentowane insynuacje jakobym pożarł bezbronny kawałek ciasta.
Twój brzuch świadczy przeciwko Tobie.
Ale pamiętaj, PhotoShop czyni cuda
, dokąd nie dojdzie do okazania oryginału nic Ci nie można wiarygodnie udowodnić.
Roger pisze:Dokończę historię tej adwokatki. Na szczęście cała sprawa nie skończyła się dla niej dobrze. Wyleciała dyscyplinarnie z zawodu i miała sprawę karną o zniszczenie dokumentu i utrudnianie postępowania karnego. Klientowi też nie pomogła. Na szczęście pani mecenas nie zeżarła kopii owego feralnego dokumentu, która była w innych aktach...Rada dla Claptona - do niczego się nie przyznawaj!
Jak w każdym zawodzie i ten prokurator pewnie nie jedno widział i słyszał
, ale jednak chciałbym zobaczyć wtedy jego minę.
Raczej takiej "akcji" się nie spodziewał.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja