To będzie inna recenzja niż zwykle. Będzie też najkrótsza …
Nie przypominam sobie, a grałem 150-200 ramami w życiu, żebym spotkał się z taką ramą.
To rama podwójnego WOW!
WOW! nr 1 - Nie ma absolutnie niczego w tej ramie do czego mógłbym się przyczepić, NIC!
WOW! nr 2 - Nie ma absolutnie niczego w tej ramie co zwróciłoby moją uwagę, jakoś "wznieciło", NIC!
Ktoś kiedyś powiedział o Arturze Barcisiu, że jest absolutnym mistrzem drugiego planu. To stwierdzenie w mojej ocenie idealnie pasuje do tej ramy.
Konkluzja jest prosta.
Jeżeli potrafisz grać w tenisa i w sumie od ramy nie oczekujesz niczego, ma być tylko lub aż kompanem do gry, to - BINGO!
Jeżeli natomiast oczekujesz od ramy czegoś sprecyzowanego, konkretnego, to nie ten adres. Ona da ci co trzeba, ale raczej na pewno w twoim odczuciu jednak trochę za mało ...
To tyle, dziękuję za uwagę.