Tennisowy pisze: ↑28 maja 2021, 16:49
Rozumiem optymizm, ale Rogers, Kontaveit czy Muguruza to są przeciwniczki z którymi Świątek może "spokojnie" przegrać.
To jest moja prawdopodobna drabinka do pokonania żeby wygrać RG. Spokojnie przegrać można z każdym /każdą.
Juvan - mało prawdopodobne, że przerżnie z Juvan, która dochodzi do siebie po covid
Rogers - Strzelby Rogers - na clay'u mniej groźna niż na hardzie, ale gdy będzie równo szczelać to ..
Kontaveit - też nie imponuje na mączce, ale potencjał ma
Muguruza - fifty fifty, choć wydaje się że Mugu już się wystrzelała w tym sezonie
Pegula/Ostapenko - niewygodne, ale przewidywalne, w zasięgu
Barty/Muchova/Gauff - tutaj mamy wyzwanie
Sabalenka - jest w śmiesznie łatwej połówce, ale w 1R trafiła się jej (Q) Konjuh! będzie strzelanie
Właściwie to dobrze, do każdego meczu musi być w pełni skoncentrowana i zapomnieć o ew. finale.
To tylko zabawa kogo musiałaby pokonać na drodze do ew. finału. Jedno przerżnięcie i drabina się sypie.