Nie znalazłem podobnego tematu, dlatego pozwolę sobie założyć nowy. Jak wiecie, wracam do pełnej sprawności po dłuższej przerwie i w związku z tym mam pytanie - czy możecie mi polecić ćwiczenia na odbudowanie mięśni łydek i "Achillesów"?
Może pokrótce przedstawię swój problem, otóż każdego dnia wstaję jakby z nierozciągniętymi łydkami, tak jakby mięśnie były za krótkie, skurczone i bardzo zastane. Dopiero po jakimś czasie (poranna toaleta, pokręcenie się po domu, przygotowanie śniadania itd.). Wykonuję też najprostsze ćwiczenia rozciągające, wszystko mi pomaga, ale jest to efekt krótkotrwały. Potrzebuję ćwiczeń, które wykonywane systematycznie pozwolą mi odzyskać pełną sprawność w nogach i brak bólu. Mile widziane też podpowiedzi odnośnie suplementacji, czy jest to potrzebne? Lekarz powiedział mi, że nie i że mięśnie same się odbudują, ale może można je wspomóc?..
Jeśli chodzi o ścięgno Achillesa - jest bardzo słabe, ciężko mi np. ustać na palcach, na korcie nie mam startu, a bieg jest nienaturalny i sztywny/drewniany ponieważ nieświadomie oszczędzam ścięgno.
Może ktoś miał do czynienia z podobnym problemem? Będę bardzo wdzięczny za ew. porady.