Witam, jestem nowy na forum więc proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o błędy w mojej wypowiedzi.
W tenisa gram 3 lata, mam 190 cm wzrostu oraz 65 kg wagi. Dotychczas serwowałem z prędkością 140-160 km/h. Od kilku dni zacząłem mocniej operować nadgarstkiem oraz szybciej obracać bark oraz podnosić całą rękę. Serwowałem naprawdę mocniej. Były albo asy, albo wygrywające piłki. Jednak po kilkunastu takich serwisach zaczął mnie boleć bark a na pewno okolice pachy. Kiedy chciałem zaserwować ból eksplodował i wyrzucać rakietę z ręki a serwis nie wchodził. Wciąż mnie boli. Co mam zrobić?