Strona 6 z 9

Re: Formuła 1

: 15 wrz 2013, 00:02
autor: Gary
scudetto pisze:Nie wiem ile w tym prawdy, ale po przeczytaniu w wątku Nadalowskim o Kimim :wink: , wynalazłem to.
Tak, prawda, tu wersja video:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6MlsMVzrp2o[/youtube]

Re: Formuła 1

: 29 gru 2013, 22:28
autor: HeadShot
Schumi, trzymaj się. :(

Re: Formuła 1

: 30 gru 2013, 00:35
autor: Madox
Krwotok do mózgu, powiem tak... na patomorfie mówili nam, że za często się z tego nie wychodzi. Jak się wyjdzie to rzadko w pełni wraca się do zdrowia, częściej jest się już lekko/bardzo upośledzonym. Na pewno ma najlepszą opiekę medyczną, która nie jest dostępna dla szaraczków, więc oby go uratowali.

Re: Formuła 1

: 28 sty 2014, 20:16
autor: roj
No i co powiedzieć o TAKIM pierwszym dniu testów przed nowym sezonem? (:]

Re: Formuła 1

: 28 sty 2014, 20:40
autor: Samos
Myślę, że jeszcze za wcześnie na wyciąganie jakichkolwiek wniosków. Ogólnie kibicuję Alonso. Ciekaw jestem jak będzie się spisywać team Ferrari, oraz czy w przypadku słabszego bolidu Red Bulla Vettel dalej będzie się liczyć w stawce.

Re: Formuła 1

: 28 sty 2014, 20:49
autor: roj
Na wnioski to oczywiście za wcześnie...tylko się zastanawiam: ile bolidów dojedzie do mety w Australii. Może żaden? ;-P

Re: Formuła 1

: 29 sty 2014, 13:38
autor: jakupalec
Moim zdaniem ten sezon będzie kluczowy pod kątem silników i słyszy się, że Mercedes zrobił najlepszą jednostkę, więc nie zdziwię się jeśli Hamilton zacznie wygrywać...o ile nie będzie odpadało mu skrzydło. :D

Re: Formuła 1

: 29 sty 2014, 13:51
autor: Samos
W pierwszym sezonie, w którym wprowadzono KERS też wszyscy mówili że BMW ma najlepszy, a potem się okazało, że jednak nie bardzo. :)

Re: Formuła 1

: 29 sty 2014, 14:11
autor: htb
To nie do końca tak było z tym BMW. Mięli faktycznie najlepszy ale KERS, który jak się okazało nie był obowiązkowy i w tym momencie zaczął im bardziej przeszkadzać niż pomagać :( a bez niego bolid nie był konkurencyjny. Teraz sytuacja jest trochę inna.

Re: Formuła 1

: 29 sty 2014, 15:55
autor: hokej
Wszyscy mówią to samo - niezawodność. Patrząc na pierwszy dzień - faktycznie problem nr 1.
Ciekawe tylko czy pozwolą jeździć Lotusowi ze "skrzelami" z przodu, reszta aut to "mrówkojady". ;-P

Re: Formuła 1

: 30 sty 2014, 10:40
autor: jakupalec
Pewnie pozwolą, ale i tak po testach wszystkie nosy bardziej upodobnią się do siebie bo przecież nikt nie zostawi nosa, który jest widocznie mniej efektywny od pozostałych. I tu teraz kwestia czy mrówkojady zdają egzamin (oby nie bo są ohydne :D) czy jak je nazywasz ''skrzela''.
Mi się osobiście najbardziej podoba nos i generalnie cały bolid Mercedesa, na drugim miejscu Ferrari.
Widzieliście Caterhama? Moim zdaniem obrzydliwy, ale ponoć robi furorę i nazywają go ''futurystycznym'', choć to chyba tylko taki ekwiwalent... :D

Re: Formuła 1

: 30 sty 2014, 19:31
autor: F1Bart
Kimi jest OK.

Re: Formuła 1

: 20 mar 2014, 14:41
autor: hokej
Sezon wystartował. O_O
Cisza w temacie. Jakoś przestałem się denerwować, bo w kontekście zmian w 2014 tylko jedna rzecz (i to w naciągany sposób) mnie cieszy - chwilowy koniec dominacji RB.

Ale emocje w czasie GP Australii śmiało można przyrównać do potencjalnego spotkania Radwańska-Errani. Następnym krokiem po wprowadzeniu limitu zużycia paliwa tudzież max. obrotów w najbardziej zaawansowanej technologicznie serii wyścigowej powinno być rozgrywanie kwalifikacji w formie wyscigów na 1/4 mili. :dvl(:

Podsumowujący całość zmian filmik.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=jS4Dh_EAfJI[/youtube]

Moja kosiarka brzmi lepiej.

Re: Formuła 1

: 20 mar 2014, 14:45
autor: keicam
hokej pisze:Moja kosiarka brzmi lepiej.
Briggs & Stratton, czy Honda? :wink:

Re: Formuła 1

: 20 mar 2014, 23:15
autor: logigamer
Ja nie mam kosiarki, ale kupię fajniejszą.

Re: Formuła 1

: 21 mar 2014, 12:15
autor: roj
hokej pisze:Sezon wystartował. O_O
Cisza w temacie. Jakoś przestałem się denerwować, bo w kontekście zmian w 2014 tylko jedna rzecz (i to w naciągany sposób) mnie cieszy - chwilowy koniec dominacji RB.

Ale emocje w czasie GP Australii śmiało można przyrównać do potencjalnego spotkania Radwańska-Errani. Następnym krokiem po wprowadzeniu limitu zużycia paliwa tudzież max. obrotów w najbardziej zaawansowanej technologicznie serii wyścigowej powinno być rozgrywanie kwalifikacji w formie wyscigów na 1/4 mili. :dvl(:
No ale czy nie o to chodzi?
Właśnie - najbardziej zaawansowana seria wyścigowa. Pętana nowymi ograniczeniami i obwarowaniami a... wciąż najszybsza. :::no.I:::
Wprowadzono zupełnie nowe regulacje a bolidy i tak nie zwolniły zbyt mocno. Myslę, że wyścig technologiczny już w tym roku znacznie przyspieszy auta. Nie jest nudno. Zmiany, które powodują, że inżynierowie nie moga przysypiać i co kilka lat mamy innych liderów. Przecież kolejny rok dominacji Red Bulla byłby nie do zniesienia!
Choć obawiam się, że i w tym roku szybko się podniosą.

Re: Formuła 1

: 21 mar 2014, 12:52
autor: htb
Pewnie masz rację, że kolejne ograniczenia niewiele zmienią i seria i tak będzie najszybszą. Tyle że zaczyna się ona robić trochę nudna. W pewnym momencie nie można było tego oglądać, bo mijało się to z celem, gdy wyścig wygrywał ten co startował z PP, chyba że mu się fura po drodze popsuła albo mechanicy dali ciała w boksie. Nie było szans na wyprzedzanie się. Teraz trochę się to poprawiło, ale nadal bolid to z 70% gwarancji sukcesu albo i więcej, kto siedzi za jego kierownicą momentami mam wrażenie że jest coraz mniej ważne.

Re: Formuła 1

: 21 mar 2014, 13:30
autor: hokej
roj pisze:
hokej pisze:Sezon wystartował. O_O
Cisza w temacie. Jakoś przestałem się denerwować, bo w kontekście zmian w 2014 tylko jedna rzecz (i to w naciągany sposób) mnie cieszy - chwilowy koniec dominacji RB.

Ale emocje w czasie GP Australii śmiało można przyrównać do potencjalnego spotkania Radwańska-Errani. Następnym krokiem po wprowadzeniu limitu zużycia paliwa tudzież max. obrotów w najbardziej zaawansowanej technologicznie serii wyścigowej powinno być rozgrywanie kwalifikacji w formie wyscigów na 1/4 mili. :dvl(:
No ale czy nie o to chodzi?
Właśnie - najbardziej zaawansowana seria wyścigowa. Pętana nowymi ograniczeniami i obwarowaniami a... wciąż najszybsza. :::no.I:::
Wprowadzono zupełnie nowe regulacje a bolidy i tak nie zwolniły zbyt mocno. Myslę, że wyścig technologiczny już w tym roku znacznie przyspieszy auta. Nie jest nudno. Zmiany, które powodują, że inżynierowie nie moga przysypiać i co kilka lat mamy innych liderów. Przecież kolejny rok dominacji Red Bulla byłby nie do zniesienia!
Choć obawiam się, że i w tym roku szybko się podniosą.

Najszybsza - ok, chociaż niektórzy kierowcy twierdzą, że GP2 jest już szybsza.
Najbardziej zaawansowana technologicznie? Też prawda.

A teraz pytanie - czym jest topowa seria wyscigów samochodowych? Rywalizacją kierowców i sprzętu, tu chyba musimy się zgodzić. I teraz mamy:

- downsizing silników ograniczający ich moc
- wprowadzenie nowych silników (1,6 turbo) i zamrożenie ich rozwoju od początku sezonu
- kaganiec na rozwój aerodynamiki (nadmuch spalin, konstrukcja podłogi etc.)
- wymuszenie na producencie opon (Pirelli) takiej konstrukcji ogumienia, żeby za chińskiego Boga nie wytrzymywały więcej, niż 20-30 okrążeń wyścigu - jedyna strategia na wyścig w zeszłym roku to było nie zajechać opon
- wprowadzenie ograniczenia ilości i przepływu paliwa w bolidach - kierowcy kalkulują czy opłaca się wyprzedzać, bo może nie starczyć paliwa
- ograniczenie ilości jednostek napędowych na sezon do 5 sztuk - pozornie ok, wymusza większą staranność w kwestii wytrzymałości, ale jak się to ma do realnej motoryzacji, gdzie co do zasady auta są projektowane obecnie z założoną żywotnością ca 10 lat?
- zakaz zmiany wartości przełożeń skrzyni biegów przez cały sezon (dopuszczalna jedna zbiorcza) - bardzo "prorozwojowe"
- na koniec uchylne tylne skrzydło, mające tyle wspólnego z walką na torze, co ja z baletem

itd.

Idąc w tym kierunku jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, gdy w roli kierowcy wyścigowego zaczną wystepować mistrzowie gier komputerowych biegli w sztuce obsługi miliona przycisków na kierownicy i kręceniu wolantem. Resztą zajmą się inżynierowie wyścigowi.

Włodarze F1 w ciągu ostatnich lat zrobili z niej biurokratyczny cyrk bez adrenaliny. Nie chodzi nawet o dominację jednego, czy drugiego zespołu, chociaż to niezdrowe dla dyscypliny, ale zmiany idące w kierunku wyeliminowania umiejętności kierowcy jako decydującego, najważniejszego czynnika rywalizacji, zabiją ten sport.

Re: Formuła 1

: 21 mar 2014, 13:41
autor: htb
Hokej FIA twierdzi że te wszystkie zmiany to w celu uatrakcyjnienia wyścigów :) i po części coś w tym jest :) bo jak musisz musisz w ciągu wyścigu wpaść do boksu 4 razy na wymianę gumek, to od razu szansa rośnie że chłopaki za każdym razem nie wyrobią się w 2-3 sekundy :)
Co do kierowców to obawiam się że za chwilę to może być tak, że podnosząc względy bezpieczeństwa, będą siedzieć w boksach i kierować zdalnie bolidami rotfl

Re: Formuła 1

: 21 mar 2014, 14:43
autor: hokej
htb pisze:Hokej FIA twierdzi że te wszystkie zmiany to w celu uatrakcyjnienia wyścigów :) i po części coś w tym jest :) bo jak musisz musisz w ciągu wyścigu wpaść do boksu 4 razy na wymianę gumek, to od razu szansa rośnie że chłopaki za każdym razem nie wyrobią się w 2-3 sekundy :)
Co do kierowców to obawiam się że za chwilę to może być tak, że podnosząc względy bezpieczeństwa, będą siedzieć w boksach i kierować zdalnie bolidami rotfl
FIA ma rację, ale mylą atrakcyjność z nieprzewidywalnością wynikającą z operacji niemających nic wspólnego ze ściganiem się. Zaiste dziwne myślenie, ale skoro z F1 chcą zrobić serię "proeko" (czujesz te emocje wywołane bezgłośnie przejeżdzającymi przez linię startu bolidów elektrycznych :wink: ) to już nic mnie nie zdziwi.
DRS - to samo.

BTW - Schumacher jako jeden z powodów powtórnego wycofania się podał niemożność ogarnięcia tego całego bajzlu elektronicznego w kokpicie. O_O