Forum tenisowe

Dzięki uprzejmości sklepu Protenis trafiły do nas do przetestowania naciągi Tecnifibre Razor Code 1,25mm. Naciągi przekazałem na testy kolegom – 2 trenerzy MKT Łódź (Łukasz i Michał) oraz Januszowi (były zawodnik MKT Łódź).

Platformy testowe:
Janusz: Babolat Drive Z Lite
Łukasz: Babolat Pure Drive GT
Michał: Head YT IG Prestige S

Skala ocen 1-10

Łukasz:
1. dynamika naciągu - 10
2. kontrola - 10
3. komfort - 10
4. łatwość nadawania rotacji - 10
5. utrata naprężenia -9 (bardzo niewielka po tygodniu grania)
6. trwałość -10 (tydzień grania po 3-4 godz. i trzyma)

Jest to mój faworyt. Rzadko się trafia tak dobry naciąg. Można polecić wszystkim od początkujących do zawodowców. Poważnie rozważam zakup szpuli.

Janusz:
1. dynamika naciągu - 10
2. kontrola - 10
3. komfort -10
4. łatwość nadawania rotacji -10
5. utrata naprężenia -10
6. trwałość -10

Naciąg jest super , cena już mniej , no ale coś za coś .
Zdecydowanie naciąg godny polecenia. A jak ktoś mi powie, że jest zły ... to niech się grać nauczy , zapraszam na treningi .

Michał:
1. dynamika naciągu - 9+
2. kontrola -9+
3. komfort -9+
4. łatwość nadawania rotacji -9
5. utrata naprężenia -9 grałem tylko 2 dni, nie odczułem.
6. trwałość -2, wytrzymał mi tylko 2 dni, ale raczej został uszkodzony przy wciąganiu . Także to "2" to za karę .

Niezły naciąg. Chciałbym dłużej nim pograć, tym bardziej, że Łukasz go bardzo chwalił .
Niestety, trafiłem w piłkę idealnie sweet spotem a struna poszła przy samej ramie na czubku główki. Stringer dał ciała .

Ponieważ Łukasz to mój rocznik, znamy się prawie odkąd ... pamiętamy to po rozmowie z Nim mocno mnie zaciekawił. Zamówiłem set tego naciągu i też mam zamiar go przetestować oraz się wypowiedzieć .

Tak się złożyło że Rozor Code w wersji 1.25 również wpadł w moje ręce.
Miałem co do niego spore oczekiwania, a wyszła kiszka.
Wciągnąłem go standardowo na 25 kG w BB London Tour'a. Nie wyróżnił się niczym szczególnym (no może poza trzymaniem naprężenia, to ewidentnie na plus).
Mocy i dynamiki miał od cholery i ciut więcej, a ja lubię czuć piłkę na rakiecie. Następnym razem (co notabene nie nastąpi) wciągnąłbym go nawet z 2 kG więcej.
Gra rotacjami - zwykły średniak, nic szczególnego.
Za cenę 65 złociszy omijam takie wynalazki szerokim łukiem. Nie dałbym za niego więcej niż połowę tej kwoty, a znam naciągi, które za cenę około 30 zł, oferują o wiele więcej.

Dobry naciąg, jednakże nie powala. Moim zdaniem wyróżnia się jedynie mocą.