Świetny. Nie wiem, czy nie najlepszy jaki widziałam w lidze w tym sezonie. 2:0 i przewaga Liverpoolu w pierwszej połowie - przewagą City w drugiej i 2:2 - wyrównanie gry i 3:2 dla Redsów.scudetto pisze:Co za mecz na Anfield .
Niech ci będzie. Liverpoolowi nie kibicuję oczywiście, ale kibicuję Brendanowi Rogersowi.scudetto pisze:... zwycięstwo daje duże szanse na tytuł. Teraz wystarczy wygrać wszystko do końca i nie oglądać się na wyniki innych. Tak właśnie będzie .
A jak zastanawiam się - nie moi, to kogo bym chciała mistrzem widzieć? Nikogo..no ale ktoś być musi. Jak mam wybierać miedzy Chelsea, City, Arsenalem i Wami - to już sobie bądzcie.
Przynajmniej znakomity "projekt Liverpool" Rogersa wart jest takiej deklaracji.
Tak samo śledzę z ogromnym uznaniem "projekt Everton" Martineza. Wiedzieli co robią pozbywając się Rudego Geniusza i biorąc młodego, myślącego, nowoczesnego menadżera.
Diego Costa zniesiony na noszach przed końcem meczu Atletico z Getafe.