JCz, albo brak Ci dziś logiki w myśleniu, albo jak już tak chcesz to wynika to z faktu, że jak kilka razu ująłeś - przecież czytasz pobieżnie, i potem są efekty ...
Kreowanie się na ofiarę następuje gdy ktoś przedstawia się jako jedyny prawy i niesłusznie represjonowany.
Gdybyś był uprzejmy, a jak widać
znów nie byłeś , przeczytać moją wypowiedź to byś tam zauważył, iż po pierwsze jasno postawiłem tam, że dochodziło między nami do różnic zdań (bez podawania konkretów), a więc nie stawiało to żadnego z nas w roli "kata" czy jakiejś "ofiary". Dwie osoby, dwa spojrzenia i opinie, nic poza tym, neutralna sytuacja.
Po drugie, dwukrotnie jasno postawiłem, że nie mam nic do Twojej decyzji i co więcej uważam ją w zaistniałej sytuacji za słuszną.
Dalszy komentarz zatem zbędny bo musiałby być uszczypliwy i personalny a Cię lubię więc nie mam ochoty.
Ostatnio Ty generalnie wiesz lepiej co ja mam na myśli więc nie dziwi mnie, że wiesz też co Hokej ma na myśli. Kolejny raz dalszy komentarz zbędny.
Tylko uważaj żeby Cię PM-ami nie zasypano - Drogi Jacku, co ja jutro będę myślał?
Osłabianie forum? Nie odniosę się, w bajkopisarstwie jestem słaby.
Gierki? Przeceniasz moje zaangażowanie i zainteresowanie. Jest wśród nas ktoś kto jest faktycznie mocno związany z tym miejscem i mam z tego powodu też duży szacunek do Niego.
Ale mnie jakieś długofalowe podchody i gierki nie bawią ani mi się zwyczajnie nie chce.
Natomiast cieszy mnie, że jak sam piszesz, zostałeś zmuszony by podjąć konkretną decyzję.
Faktycznie miałem sam podziękować jakiś czas temu ale jakoś tak uznałem, że może nie będę tego Ci ułatwiał. Bądź dorosły i zrób to sam, a ja to przyjmę z pełnym zrozumieniem i obiektywną aprobatą, co potwierdziłem wcześniejszym wpisem. To była w zaistniałej sytuacji słuszna i jedyna decyzja.
Moje odejście? A gdzie? To że nie pisałem nie oznacza, że odszedłem. Znów konfabulujesz.
Gdybym odchodził to bym się pożegnał. Dałem nam czas na refleksję swoim brakiem aktywności. Miałem o zgodę poprosić??
Idąc dalej. O wyjaśnienia to właśnie nie prosiłeś bo wiedziałeś co ja mam na myśli zanim ja jeszcze coś pomyślałem. I raczej tu upatruję problem.
A co do aktywności to o ile się nie mylę o niej decyduje każdy sam. Wypowiada się gdzie chce i z częstotliwością jaką chce. Do mnie masz pretensje, że jak przestałem pisać przez jakiś czas to pewnie statystyki spadły? Chwała Najwyższemu, że i ED-owi się nie dostało. Obaj na tym polu robimy spory dystans wobec innych Użytkowników.
JCz, w mojej ocenie nerwy Ci puszczają bo zostałeś kilka razy wypunktowany. A może sam masz jakieś kłopoty a mnie je starasz się przypisać? Jak był problem to dzwoniłeś, zadzwoń i teraz, jak mogę jakoś pomóc to możesz na mnie liczyć.
Nie wiem, nie poszło na MP amatorów? Nie śledziłem imprezy ale o ile pamiętam to się zgłosiłeś. Była jakaś Twoja relacja? Nie udało się? Kolegom też? To nie problem, świat się nie zawalił.
Zapewniam, nie miałem w tym udziału. Nawet nie przekazałem złych fluidów.