Dziś mecz z Sunderlandem. 4 marca ze Srokami. O ile w tych dwóch meczach nie zdołamy wywalczyć pełnej puli punktów - to mam wątpliwości czy założenie na ten sezon - miejsce dające prawo do LM - zostanie zrealizowane. Bo potem w marcu - Arsenal, Tott'ham, LIverpool. W kwietniu - City, Chelsea, Everton.
Ja stale jestem pełna wątpliwości . Niestety mam wrażenie, że gramy jakąś padakę, niezależnie od wyników i miejsca zajmowanego w tabeli. Niby wyniki najważniejsze - ale..
Dalej nie wiadomo co ze środkiem pola. Kto tam ma grać. Co który (Fela, Herrera, Mata) zagra niezłe spotkanie - to albo w następnym nie gra, albo jest przesuwany na inną pozycję.
Dalej nieustabilizowana linia obrony - gdyby nie znakomita w tym sezonie gra DavidaDG - to te wyniki byłyby zupełnie inne. Rooney. Ustawienie Roo w środku zamiast z przodu budzi we mnie stałe wątpliwości. Niby kiedyś wydawało mi się, że będzie to jego pozycja docelowa - ale chyba zmieniłam zdanie.
Di Maria po znakomitym starcie - zmaga się z niemocą. Ale jak tak o tym myślę - on jednak w Realu miał z przodu takich pistoletów jak Ronaldo i Benzema - tu ma beznadziejnego na dziś RVP, Falcao też nie tego, który kiedyś zachwycał. Może gdyby właśnie miał z przodu Roo..?
Sama już nie wiem..
Filolog Angielski twierdzi, ze okropnie marudzę, przynudzam i szukam dziury w całym..
Więcej wiary, Matka - to jego hasło.
Head Shot - a Ty jak? Silny, zwarty i gotowy - czy też pełen wątpliwości?
A, i jeszcze słowo o Harrym Kane'nie. Rośnie wielki piłkarz reprezentacji Anglii. Tottenhamowi..i pewnie w przyszłości Królewskim?
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski