tkpp
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 12 mar 2013, 10:42

Re: Andrew Golota

W takim razie śmiało można powiedzieć, że jesteś wśród 800 najlepszych tenisistów świata według ATP. Gratuluję sukcesów i życzę dalszego rozwoju.
kropiwnicki
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 231
Rejestracja: 24 maja 2011, 23:19

Re: Andrew Golota

Powiew świeżego powietrza do zaśmierdłej szopki a nie tylko ciągle Janowicz i Janowicz.
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Andrew Golota

tkpp pisze:W takim razie śmiało można powiedzieć, że jesteś wśród 800 najlepszych tenisistów świata według ATP. Gratuluję sukcesów i życzę dalszego rozwoju.
Rzuć okiem na pierwszy post. Andrew jest 1157 w.... USA a nie na świecie! (w pierwszej setce światowego ATP jest 6 "Amerykańców")
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
tkpp
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 12 mar 2013, 10:42

Re: Andrew Golota

Odnosiłem się do ostatniego posta.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Andrew Golota

Nie wiem, mnie tam dobrze w rekreacji, towarzystwo zacne :::gd:::
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Andrew Golota

Vivid pisze:Nie wiem, mnie tam dobrze w rekreacji, towarzystwo zacne :::gd:::
Dziękuję. :wink:
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Andrew Golota

Vivid pisze:Gdyby dobrze pokombinować to niektórzy z nas mogą być jeszcze w top1000 :), zupełnie poważnie, jeden "turniej" w Afryce, 1-2 rundy tam z gośćmi co tenisa może i w TV nie widzieli i już punkcik jest.
Powyższe stwierdzenia jednoznacznie udowadniają że w Łodzi nadal można kupić dopalacze rotfl!
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Andrew Golota

Czytając ten wątek mam wrażenie, że niektóre osoby mają sporą wiarę we własne umiejętności. Potem oglądam jakieś materiały filmowe z ich udziałem zamieszczone na forum i zaczynam traktować te wypowiedzi w kategoriach żartu. Bo co innego pozostaje? Brać na poważnie tego się nie da.
Oczywiście, że Andrew jest słaby i poskładało by go 99% forum. Jak może być dobry skoro jest 1000 w USA? Nie może. Leszcz który nagrał sobie promo-filmik w taki sposób żeby wyglądało profesjonalnie. Do tego wcale mu się to nie udało bo te piłki w ogóle nie lecą. Taki zamach, a one nie lecą. Słabizna. Aha i na koniec - Kamil Majchrzak jest dużo lepszy, wygrywa turnieje.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Andrew Golota

kolt pisze:
Oczywiście, że Andrew jest słaby i poskładało by go 99% forum. Jak może być dobry skoro jest 1000 w USA? Nie może. Leszcz który nagrał sobie promo-filmik w taki sposób żeby wyglądało profesjonalnie. Do tego wcale mu się to nie udało bo te piłki w ogóle nie lecą. Taki zamach, a one nie lecą. Słabizna. Aha i na koniec - Kamil Majchrzak jest dużo lepszy, wygrywa turnieje.
Nareszcie! :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Andrew Golota

keicam pisze:
Vivid pisze:Gdyby dobrze pokombinować to niektórzy z nas mogą być jeszcze w top1000 :), zupełnie poważnie, jeden "turniej" w Afryce, 1-2 rundy tam z gośćmi co tenisa może i w TV nie widzieli i już punkcik jest.
Powyższe stwierdzenia jednoznacznie udowadniają że w Łodzi nadal można kupić dopalacze rotfl!
W Krakowie nie, wiadomo, centusie. rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Andrew Golota

Vivid pisze:W Krakowie nie, wiadomo, centusie. rotfl
W Krakowie zastanowią się zanim napiszą "na poważnie" taką piramidalną bzdurę! :]
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
McGyver
Weteran
Weteran
Posty: 1799
Rejestracja: 24 mar 2012, 17:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Andrew Golota

keicam pisze:
Vivid pisze:W Krakowie nie, wiadomo, centusie. rotfl
W Krakowie zastanowią się zanim napiszą "na poważnie" taką piramidalną bzdurę! :]
Ale, że co? Że Krakusy to centusie? :wink: Przecież to wiedza powszechna wśród mieszkańców innych miast.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Andrew Golota

keicam pisze:
Vivid pisze:W Krakowie nie, wiadomo, centusie. rotfl
W Krakowie zastanowią się zanim napiszą "na poważnie" taką piramidalną bzdurę! :]
Nie, pomyliłem się, Wy te dopalacze macie w gratisie, skoro za fikcję chcecie uznać coś co jest realne.
Ale OK, z mojej strony koniec OT, "na dopingu" i tak się nie dogadamy. :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Andrew Golota

Vivid pisze:
keicam pisze:
Vivid pisze:W Krakowie nie, wiadomo, centusie. rotfl
W Krakowie zastanowią się zanim napiszą "na poważnie" taką piramidalną bzdurę! :]
Nie, pomyliłem się, Wy te dopalacze macie w gratisie, skoro za fikcję chcecie uznać coś co jest realne.
Ale OK, z mojej strony koniec OT, "na dopingu" i tak się nie dogadamy. :P
Vi. Pojechałeś z bzdurą, a teraz i idziesz zaparte! :::@#$!:::
Nie jest to OT. Przecież twórca tematu chciał wywołać dyskusję nt umiejętności w konfrontacji z rankingiem. Sugerujesz że gdziekolwiek na świecie oficjalne punktowane turnieje bywają obsadzone przez osoby oglądające tenisa jedynie w telewizji. Piszesz o tym "na poważnie"! Niestety to co piszesz to totalna bzdura! Wczoraj "nasz" JJ w Bundeslidze reprezentując klub Badwer Gladbacher HTC przegrał z 288 zawodnikiem świata ( Victorem Crivoiem) w singla i debla (będąc w parze z Przysiężnym dostali od pary Jordi Samper-Montana, Victor Crivoi). Czytając Twojego posta należałoby wyciągnąć wnioski, że to amatorzy ich ograli!
Przypomnę:
Vivid pisze:Gdyby dobrze pokombinować to niektórzy z nas mogą być jeszcze w top1000 :), zupełnie poważnie, jeden "turniej" w Afryce, 1-2 rundy tam z gośćmi co tenisa może i w TV nie widzieli i już punkcik jest.
Moim zdaniem trzeba mieć ograniczony kontakt z rzeczywistością, aby dowodzić że 40 letni amator który przyłoży się nieco do treningów jest w stanie wskoczyć na listę pierwszego tysiąca profesjonalnych tenisistów świata.
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Andrew Golota

keicam pisze:Moim zdaniem trzeba mieć ograniczony kontakt z rzeczywistością, aby dowodzić że 40 letni amator który przyłoży się nieco do treningów jest w stanie wskoczyć na listę pierwszego tysiąca profesjonalnych tenisistów świata.
Zawsze dobrze się zastanów nad wypowiedzią. Widzisz, taki nawet ponad 40-letni amator może wskoczyć i do 2-giej setki, może i do 1-szej. Jak? Bardzo prosto, należy pamietać, że taki choćby Sampras czy Agassi to dziś amatorzy. W życiu na kort nie wrócą bo to kompletnie nie ma sensu, ale potencjał nadal jest.
Genralnie to zagadnienie kompletnie mi zwisa ale w sumie można zobaczyć jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o wiek graczy we wspomnianym top1000. Mówię o panach, bo u Pań kolega Keicam był uprzejmy zapomnieć chyba o Date-Krumm ;)

Ale wracając już do wątku właściwego, ja bym ewentualnie chętnie zobaczył jego meczowe popisy. To co tu było pokazane to trening, to kompletnie nic nie mówi o grze na punkty. Niestety brak głowy może spokojnie sprowadzić to do poziomu 30%-40% możliwości prezentowanych na treningu. W połączeniu z waleniem na oślep wynik raczej mizerny.
Długi okres trwała np. krytyka polskich metod treningowych, trwa pewnie do dziś bo raczej niewiele się zmienia. Generalnie za dużo trenowania i za dużo grania ze "swoimi" a za mało realnej gry na punkty. Tu jako dobry przykład wskazywano system czeski, czyli grać sparingi ile wlezie.
To jest trochę tak jak z nauką języków obcych w Polsce. Mamy mistrzów rozwiązywania testów z języka, ale jak ktoś się na ulicy do takiego mistrza odezwie to jedyne co wyda z siebie to ... czkawka. Jest totalna panika.
Na korcie jest podobnie. Na treningach jest na co patrzeć, jak przychodzi gra na punkty to najwyżej balon balonem pogania ...

Opisywałem chyba w zeszłym roku, może w tym, prosty przykład od siebie. Tak się złożyło, że wypadł nam debel z Piotrem69 z dwoma 16-latnimi zawodniczkami. Piotrek jak się dowiedział to na parkingu panika :), na rozgrzewce jak dostał kilka luf to jeszcze bardziej. A ja Mu powiedział - Piotrek, luz, graj swoje, wygrywamy spokojnie. Przy 5-0 dla nas w pierwszym secie padła "sugestia" od Rodziców obu Pań, że może gema na zachętę ;). Wygraliśmy spokojnie.
Problem właśnie polegał na totalnej panice i heblu u obu Dziewczyn. Na papierze to nie powinniśmy mieć większych szans. Ale kort to nie papier. Piotrek ma swój styl gry ;), który je zaskoczył, ja się w wymiany strzałów nie wdawałem bo jak wejdą w rytm to bym w końcu poległ. Wejście na siatkę, ewentualnie zmuszenie ich do wejścia na siatkę i po sprawie. Miały straszny problem z grą pod siatką. W singlach widzę mniej więcej to samo.

Także wracając znów do młodego Gołoty - pytanie zasadnicze czy on się nie spala grając na punkty?
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Andrew Golota

Vivid pisze:Genralnie to zagadnienie kompletnie mi zwisa ale w sumie można zobaczyć jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o wiek graczy we wspomnianym top1000. Mówię o panach, bo u Pań kolega Keicam był uprzejmy zapomnieć chyba o Date-Krumm ;)
Cudownie idziesz dalej w zaparte, starając się odwrócić kota ogonem ;-P

Keicam pamięta o Kimiko :::gd::: ! Niestety nie pasuje ona do Twojej bzdurnej teorii! Date-Krumm nie była amatorką i w wieku 40- lat lekko potrenowała co poskutkowało jej "wstąpieniem" na listę 1000 O_O. Ona po prostu jeszcze nie zakończyła swojej trwającej od lat 80-tych profesjonalnej kariery! Być profesjonałem od ponad 20 lat to nie to samo co trochę potrenować na starość i zacząć wygrywać "fiuczersy". Aby zdobyć "parę" punktów jak np Goffin w Poznaniu, nie wystarczą chęci amatora 40-latka nawet z najlepszą głową!

Mimo wszystko mam nadzieję że czujesz różnicę??? :]
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Andrew Golota

Sztuka wypowiadania się polega na tym, że waży się słowa, bo czasem każde może mieć znaczenie. Jeżeli gdzieś znajdziesz, a nie znajdziesz, że napisałem coś o samoukach, to faktycznie chyba bym wtopił, choć nie do końca, ale dyskusja by była dość jałowa.
Natomiast zawsze wyrażałem się o amatorach. Niestety dla Ciebie Keicam amatorami są już i wspomniani przeze mnie wcześniej Agassi czy Sampras. Nie ma w klasyfikacji tworu "były zawodnik". Są amatorzy i zawodowcy. Patrząc na ich ostatnie spotkanie w hali, pokazówka, i biorąc pod uwagę Twój postulat o potrenowaniu, plus podejście na poważnie, to ci obaj amatorzy po 40-tce myślę, że spokojnie na koniec sezonu (zagranego wybiórczo ze względu na zdrowie) i tak raczej spokojnie zagościliby w 2-giej setce. Być może o w 1-setce, ale szczerze mówiąc na to bym nie postawił. A gdzie tam jest np. 9-ta setka? :)
U Pań też można popatrzeć na YT jak "babcia" Graf goni pannę Petkovic na sparingu. Ale o WTA to nie ma co gadać. Dobry pokaz niemocy tych rozgrywek dały dwie Belgijki. Po przerwie i emeryturze wróciły i jedna wygrała na wejściu turniej WS, a druga była finalistką. To raczej wstyd dla cały czas aktywnych tzw. profesjonalistek. W rozgrywkach ATP taki powrót pewnie by był zastopowany najpóźniej w 3 rundzie ...

Widzę jednak, że Ty bardzo chcesz się wykazać pod moim adresem. To możesz się wykazać tu ;):
viewtopic.php?f=153&t=15153

Z mojej strony EOT. Ale było wesoło :::gd:::
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
tkpp
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 12 mar 2013, 10:42

Re: Andrew Golota

Powinieneś spróbować sił w polityce.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Andrew Golota

Biorąc pod uwagę, że czołówka GPW, czy inni byli zawodnicy, którzy mają teraz status amatora, w większości twierdzą, że teraz grają lepiej taktycznie i często technicznie niż w czasach zawodniczych (juniorskich, kadetów, niekiedy "wczesnych" seniorów), to jestem w stanie się zgodzić z Vividem, że amator mógłby spokojnie dojść do Top1000 w ATP, wystarczyłby ostry trening fizyczny i dobry dobór turniejów i kilka punktów by wpadło. Kumpel opowiadał mi, że w czasach juniorskich jeden z kolegów z jego rocznika ciułał punkty latając po Afryce oraz Stanach (Kazachstan, Uzbekistan itd.), bo ojciec był pilotem i miał tanie/darmowe bilety, a w turniejach w takich krajach było łatwo o punkty.

A co do młodego Gołoty, to nie wiem, czy bym z nim wygrał, nie umiem ocenić po filmie z treningu. Ale tysięczne miejsce w seniorach w USA nie jest dla mnie żadnym straszakiem. Pamiętam, że na GPW pojawiał się chłopak, który nawet przez chwilę był w Top100 naszych seniorów, a na 4 mecze przegrałem z nim raz, bo przy 6/0 myślałem, że mecz jest wygrany. Technicznie był klasę lepszy, dynamikę też miał większą, ale taktycznie go zjadałem za każdym razem, w pozostałych meczach nie wychodził z 3 gemów w meczu do 9.

Osobiście bardziej obawiam się dobrego, myślącego amatora niż słabego byłego zawodnika, nie mówiąc już o obecnym zawodniku do kadeta włącznie.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Andrew Golota

Vivid do polityki! Gary pisać bajki dla dorosłych! :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB

Wróć do „Zawodniczki i zawodnicy”