#176
Razu pewnego, zwarty i gotowy
Tomasz z Bohemii wyruszył na łowy
Lecz choć biega i krzyczy
Nici ze zdobyczy
To nie safari, tylko turniej tenisowy.
#177
Czech z ojca matki, Tomaszem zwany
Zapragnął z Serbem wyruszyć w tany
Pierś do przodu, podaj rączkę
Poprowadzę cię przez mączkę
Serb na to rzecze: chybaś obłąkany.