scudetto pisze:Mi terytorialne odpowiada, z Darkiem już kilka razy grałem, niech teraz Was podmęczy
. Poza tym jest duża szansa, że trafię wymarzoną grupę śmierci, czyli Drwal, Pan Rotacja i Nadzieja Polskiej Siatkówki
.
Pewne jest tylko jedno: będę w grupie z Miśkiem.
hohvar pisze:(...) mamy 2 od godz. 11.30-16 i jeden 11-14. (...)
... czyli razem 12 kortogodzin. Jest nas ośmiu, więc naturalnym systemem jest system WTF*.
Wersja 1) (połowa gra 3 mecze, połowa 5 meczów)
2 grupy po 4 osoby, w grupach gra każdy z każdym, dwóch najlepszych z każdej grupy wychodzi do półfinałów, mecz o 3. miejsce i finał.
Razem
16 meczów. Mamy średnio
45 minut na mecz (razem z rozgrzewką i zamiataniem po wymiataniu oraz wliczając to, że co najmniej 50% osób się spóźni
) - czyli bezpiecznie czasowo będzie grać
seta od 1:1.
Wersja 2) (wszyscy grają po 5 meczów)
2 grupy po 4 osoby, w grupach gra każdy z każdym, dwóch najlepszych z każdej grupy wychodzi do Półfinałów Wymiataczy (PW), a dwóch z miejsc 3. i 4. awansuje do Półfinałów Zamiataczy (PZ). Zwycięzcy PW grają o 1. miejsce, przegrani PW grają o 3. miejsce, zwycięzcy PZ grają o 5. miejsce i przegrani PZ grają o 7. miejsce.
Razem
20 meczów. Mamy średnio
36 minut na mecz. Pamiętam, że taka średnia trwania meczu wyszła nam gdy graliśmy
seta od 1:1 bez przewag.
Wersja 3)
Zaczynamy grać w Wersji 1), a po rozgrywkach grupowych patrzymy na czas i decydujemy czy przechodzimy na wersję 2), ale o ile nie ma możliwości dokupienia kortogodzin to bym się nie łudził. Zaczynając w Wersji 1) nie wyrobimy się z czasem by przejść na Wersję 2).
Ja optuję za Wersją 2).
*WTF - World Tour Finals lub waat tha f**k