Niestety włoski tenis pożegnał swoją kolejną, wielką postać. Tym razem nadszedł moment dla Schiavone.
Lubiłem jej tenis, pozytywne podejście, umiejętność przegrywania meczów, która obecnie w WTA można szukać ze świecą. Najbardziej w głowie zapadł mi jej mecz z Melbourne z Kuznietsovą.