Chodzą słuchy że forum umiera, ale może mój post go trochę ożywi. Może ktoś coś doradzi albo obsmieje mnie za durne pytania Ale do rzeczy
Do tej pory grałem drutami. Zaczynając od Hyperiona, Tornado, Mosquito, ...., kończąc na RMP Blast i Cyclone.
Postanowiłem teraz zmienić na coś łagodniejszego dla ręki, zwłaszcza że ostatnio coś łokieć i nadgarstek zaczyna mnie szarpać
Żeby za długo nad tym nie myśleć wpadłem do ulubionego sklepu mojego kolegi i zakupiłem po secie IsoSpeed Control+Spin, TECNIFIBRE XR1 i WEISS CANNON 6STAR. A i w torbie jeszcze znalazłem Duramixa Czemu akurat te naciągi ? Bo IsoSpeed'a zawsze chciałem przetestować (nigdy akurat ten model ale ten przyciągnął mnie +Spin'em), TF'a kiedyś zafundowałem żonie do Extrema i była zadowolona. WC bo miał fajną nazwę A Duramix bo leży już w torbie kilka lat
Ale głównie moje pytanie sprowadza się do tego z jaką siłą je wciągać. Druty od dość długiego czasu wciągam na 24kg i najbardziej mi chyba brakuje dynamiki. Rotacji zawsze mi brakuje, ale to tylko moja opinia. Pytanie jak te wynalazki wciągać ? Nie chciałbym zrobić sobie katapulty, ale też nie chcę żeby naciąg strzelił po godzinie gry. Chociaż pewnie nie ma takiej opcji bo tylko raz w życiu zerwałem naciąg
Jakieś sugestie ?
Aaa moje szpadle w których będę testował to rama Maryśki(Instinct MP), Speed MP(pierwsza seria z graphenem) i z racji że myślę nad zmianą barw klubowych to będę miał do testów od oazy spokoju Balde'a