Buongiorno!!!
Od pewnego czasu noszę się z zamiarem zakupu nowej rakiety. Krótko o mnie:
- w tenisa naście lat temu grałem rok (zajęcia z trenerem raz w tygodniu, mało gry poza tym), teraz od prawie roku trenuję raz w tygodniu z trenerem (indywidualnie), poza tym sparingi i często trening na ścianie (średnio 10h w tygodniu z rakietą w łapce)
- 39 lat, 176 cm, 72 kg, poziom wysportowania ponad przeciętną (siłownia, bieganie, siatkówka, jiujitsu)
- umiejętności: NTRP mocne 3.0, w porywach przy lepszym dniu 3.5
- jak gram: bardziej baseliner (z racji wzrostu niekomfortowo czuję się przy siatce z wyższymi graczami), mocny i solidny backhand (oburęczny), uderzenia bardziej płaskie niż spinowe (także forehand), lubię slice’y i dropshoty
- w zasadzie od niedawnego czasu moja gra przestała polegać na rozpaczliwej walce, by utrzymać piłkę w grze, więc teraz dopiero jest czas na wypracowywanie stylu
- trochę jeszcze o mojej grze na podstawie pomiarów sensorem:
* forehand - max spin 2350, śr. spin 1190, sweet spot 75%, max prędkość 113 km/h, śr. prędkość 87 km/h
* backhand - max spin 2690, średni spin 1230, sweet spot 66%, max prędkość 111 km/h, śr. prędkość 83 km/h
Obecnie gram starym Dunlopem I-Zone (rakieta lekka, 275g z naciągiem, główka 95 cali, przeplot 18-20), szukam na pewno rakiety cięższej (300g). Ogrywam różne rakiety i takie mam wrażenia:
- Head Radical MP – bardzo komfortowo i z czuciem przy forehandzie, przyjemne i komfortowe manewrowanie, za to wrażenie pacnięcia deską do krojenia przy backhandzie - może to wynikać z niecentrycznego uderzania, co wyszło na pomiarze sensorem (66%)
- Babolat Pure Aero – wcześniej miałem wrażenie katapulty (duża rakieta w porównaniu do maleństwa, którym gram na co dzień), ostatnio jak częściej gram cięższymi rakietami – gra mi się bardziej komfortowo
- Head Speed S – bardzo przyjemnie, z czuciem i z kontrolą, w dużej mierze z racji przyzwyczajenia do lżejszych ram, ale chcę cięższą, stąd zastanawiałem się na Speed MP
- Head Speed MP Lite – podobnie jak Speed S
- Head Extreme MP - balans 325 powodował, że nie czułem tych 300g ramy, nie gram za bardzo spinem, stąd grało się "dziwnie", no i ten żarówiasty żółty.. rakietę skreśliłem z listy poszukiwań
- Head Instinct MP – bardzo komfortowo się grało, a piłki mocno się mnie słuchały:)
- Head Speed MP - na tej samej sesji przesiadłem się z Instincta na Speeda MP i miałem odczucie, że rakieta jest nieco trudniejsza, a piłki bywały niepokorne, jakiś czas temu na dużym zmęczeniu grałem też tymi dwoma rakietami, wówczas Speed był ciężki do okiełznania
Czego oczekuję od rakiety - na tym etapie: nie wiem... Główka 100, waga 300g myślę, że byłoby optymalnie. Jak uderzenie mi wyjdzie, to potrafię bardzo mocno uderzyć lekką rakietą (270g z naciągiem), ale wiadomo: inaczej się gra na treningu, inaczej na sparingu z kumplem, inaczej na ścianie, a inaczej na meczu turniejowym:) Na meczach turniejowych mam tendencję do ogromnej zachowawczości:)
W tym momencie najbardziej biorę pod uwagę Pure Aero, Instint MP i Speed MP.
ad. pkt 7 - jako, że cały czas trenuję, to na pewno chcę wspierać rozwój. Z drugiej strony: na meczach warto by rakieta umożliwiała osiągnięcie optymalnych efektów. Czy jest rozsądnym kupować dwie nieco różne rakiety? W końcu jednak chodzi o to, żeby ręka przyzwyczaiła się do jednej..
ad. pkt 8 - budżet dwie rakiety udźwignie:)