Pytanko nieco niepoważne i nieeleganckie, więc z góry przepraszam...
Jako, że planuję powrócić do profanowania dyscypliny jaką jest tenis muszę zanabyć struny, które po tak długim przestoju i mojej koślawej "technice użytkowej" nie zrobią mi za dużego "kuku". Co prawda powrót będzie rywalizował swoim tempem z prędkością z jaką wydali Duke Nukem Forever ale nie dzielmy włosa na czworo...
W pierwszej chwili miałeś iść w coś miękkiego i sprawdzonego z monofilamentów jak Isospeed Cream 1,23mm ale po chwili namysłu stwierdziłem, że to może być za dużo po takim przestoju.
Jako, że od crossów oczekuję odpowiedniego trzymania napięcia musiał być to monofilament, a że poziom musi być jednocześnie śliski i co najmniej tak miękki jak wyżej wymieniony, wybór w zasadzie ograniczony został do strun z polieteroeteroketonu w skrócie PEEK.
Crossy wybrane i zakupione ale co z pionami...
Miękki co-poly (Isospeed Cream, TierOne Ghostwire) czy monofilamentowy nylon (Babolat Origin, Diadem Evolution)?
... a może jednak nieco sztywniejszy ale dalej komfortowy mono (Polyfibre TCS, Topspin Cyber Blue, Yonex Polytour Air)?
Koniec, końców zdecydowałem, że pionami będzie mulciak o płaskowłóknowej poliolefinowej konstrukcji, który niestety w setach sprzedawany jest tylko w kawałkach 5,5m bo jest crossem Headowskiej hybrydy dlatego chciałbym zakupić szpul i upłynnić to co w hybrydzie stanowi piony.
Przejdźmy zatem do pytania:
Czy ktoś ma jakieś info, kiedy w Strefie Tenisa będzie jakaś dobra promocja na struny?
Dopiero na "Rolanda" czy może gdzieś coś po drodze będzie?
Jeśli szukasz trzymania napięcia to z Yonexa Poly Tour Strike. Ja będąc w Strefie dogadałem się z chłopakami co do ceny i 3 sety dostałem ze szpuli. Byłem bardzo zadowolony. Możesz zadzwonić do Solinco Polska i spróbować się dogadać. Tak ja zrobiłem i kupiłem sety ze szpuli na próbę. Hyper-G trzyma napięcie rewelacyjnie, choć ja bardziej pod hybrydę nowego SOLINCO CONFIDENTIAL. Gdybyś szukał bardziej komfortu, polecam Kirschbaum Pro Line Evolution. Sporo setów w dobrej cenie nawet na alledrogo. Heada Lynxa też pewnie znasz, fajny, komfortowy do hybrydy. I popatrz ponownie na alledrogo, jedna osoba sporo naciągów Gosena sprzedaje oraz na Protenis, w dobrych cenach Sidewinder oraz śliska wersja Völkl Cyclone - czyli Völkl V-Pro. Powodzenia
Dziękuję za propozycje ale żadna z podanych strun w moich odczuciach nie zbliża się komfortem do wskazanych przeze mnie monofilamentów (wyjątkiem jest Völkl Cyclone ale ten z kolei nie pasuje mi w jednym czy dwóch aspektach), poza tym, tak jak napisałem, zdecydowałem się na mulciaka na piony.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Wydaje mi się, że RIP Tour (bo o nim chyba piszesz, jako o części hybrydy (IntelliTour?)) ma ten sam skład (mieszanka nylonu i poliolefin), co RIP Control, a jego możesz kupić solo.
A ST teraz ma przecenę "na otwarcie sezonu". Na RIP Ctrl 17%.
Jak chcesz pól seta RIP Ctrl 1,20 "na spróbowanie", to mogę Ci odciąć ze szpuli i wysłać, bo wiadomo, że pierwsza działka jest gratis.
Jak by coś to mam do sprzedania szpulę 200m mulciaka Babolat XCell 1,25.
Jeśli chodzi zaś o Twoje pytanie to pewnie będzie to zależało jak im biznes idzie w trudnych czasach.
Clapton pisze: ↑16 mar 2020, 15:00
Jak by coś to mam do sprzedania szpulę 200m mulciaka Babolat XCell 1,25.
Jeśli chodzi zaś o Twoje pytanie to pewnie będzie to zależało jak im biznes idzie w trudnych czasach.
XCell to zwykły, nylonowy mulciak. Wstążkowe poliolefiny to AFAIR tylko te dwa RIPy i Iso-Speed Ctrl.
Szpulę RIP Ctrla można było (i chyba dalej się da) dostać w okolicy 300zł w Amazing... ale pewnie warto spróbować wcześniej coś mniejszego.
Animal pisze: ↑16 mar 2020, 14:42
Wydaje mi się, że RIP Tour (bo o nim chyba piszesz, jako o części hybrydy (IntelliTour?)) ma ten sam skład (mieszanka nylonu i poliolefin), co RIP Control, a jego możesz kupić solo.
Clapton pisze: ↑16 mar 2020, 15:00
Jak by coś to mam do sprzedania szpulę 200m mulciaka Babolat XCell 1,25.
Jeśli chodzi zaś o Twoje pytanie to pewnie będzie to zależało jak im biznes idzie w trudnych czasach.
XCell to zwykły, nylonowy mulciak. Wstążkowe poliolefiny to AFAIR tylko te dwa RIPy i Iso-Speed Ctrl.
Szpulę RIP Ctrla można było (i chyba dalej się da) dostać w okolicy 300zł w Amazing... ale pewnie warto spróbować wcześniej coś mniejszego.
Widać, że Animal doskonale się orientuje w temacie.
W zasadzie wszystko w punkt, spudłował tylko w strunie z tej hybrydy, bo ja chciałem poziomu (RIP Feel 1,30mm) użyć jako pionów.
Aktualnie Head RIP Control, Head RIP Tour, Head RIP Feel, Isospeed Control i Professional to jedyne struny na rynku o zawierające w swojej kompozycji płaskie włókna poliolefinowe. Niestety jak napisałem wyżej mnie interesuje tylko RIP Feel z tej hybrydy...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
El Diablo pisze: ↑16 mar 2020, 17:03
...
Aktualnie Head RIP Control, Head RIP Tour, Head RIP Feel, Isospeed Control i Professional to jedyne struny na rynku o zawierające w swojej kompozycji płaskie włókna poliolefinowe. Niestety jak napisałem wyżej mnie interesuje tylko RIP Feel z tej hybrydy...
To chyba znaczy, że nie chcesz pierwszej, darmowej działki.
A tak z ciekawości: wiesz, ile metrów idzie na piony w bardziej naciągożernej rakiecie (np. główka 110 + 18x20)? Te 5,5m na poziomy z gotowych setów hybrydowych starczy z zapasem czy stringer może narzekać?
Animal pisze: ↑16 mar 2020, 18:52To chyba znaczy, że nie chcesz pierwszej, darmowej działki
Towar zacny ale gustuję w innej odmianie.
Animal pisze: ↑16 mar 2020, 18:52A tak z ciekawości: wiesz, ile metrów idzie na piony w bardziej naciągożernej rakiecie (np. główka 110 + 18x20)? Te 5,5m na poziomy z gotowych setów hybrydowych starczy z zapasem czy stringer może narzekać?
Polecam tę stronkę: https://klipperusa.com/pages/racquet-stringing-patterns
Mogę tylko dodać, że przy takich dylematach dużo będzie zależeć od tego z jakimi strunami będziemy mieć do czynienia - większość mulciaków się rozciągnie dając więcej cm niż miał wstępnie przycięty kawałek.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Animal pisze: ↑16 mar 2020, 18:52A tak z ciekawości: wiesz, ile metrów idzie na piony w bardziej naciągożernej rakiecie (np. główka 110 + 18x20)? Te 5,5m na poziomy z gotowych setów hybrydowych starczy z zapasem czy stringer może narzekać?
Polecam tę stronkę: https://klipperusa.com/pages/racquet-stringing-patterns
Mogę tylko dodać, że przy takich dylematach dużo będzie zależeć od tego z jakimi strunami będziemy mieć do czynienia - większość mulciaków się rozciągnie dając więcej cm niż miał wstępnie przycięty kawałek.
Dzięki, fajna strona.
Choć chyba te długości są "na oko"... GXT Prest MP 18x20 i GXT Prest Pro 16x19 mają tak samo po 21ft.
Szczerze nie wgłębiałem się na tyle by podjąć temat czy w tym przypadku to literówka czy też zrobione jest to na zasadzie "tak na oko będzie to...".
Lepszy rydz niż nic.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
ED, z ciekawości - a jakimi szpadlami zamierzasz profanować ten piękny sport?
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
Wilson Steam 100 - 16x20, waga 295g i środek ciężkości w okolicach 317mm bez naciągu, rama stała 23mm.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
dariuszek75 pisze: ↑17 mar 2020, 18:21ED z ciekawości, gdzie te ramy dorwałeś?
Na Stringforum.net od sprzedawcy z Francji handlującego prostockami (na długo przed wydarzeniami z Wuhan) - ja skorzystałem, że akurat wychodziła nowa generacja Blade'ów (czarno-zielone z CV były zastępowane przez czarno-szaro-zielone bez CV więc zawodnicy musieli dostać swoje ramy w nowej farbie).
Generalnie miałem wrócić używając Diadem Elevate'ów, które w zasadzie aż tak nie odstają od tych Steamów, a mają pełne wypełnienie piankowe jak najwyższej klasy prostocki, lepszej jakości wykończenie, no i mają rączkę w odczuciach o kształcie odpowiadającym Wilsonowi.
Aby nie być gołosłownym, dla ciekawskich...
SPOILER:
Główka 98 cali kw. zamiast 100 cali kw. - więc różnica znikoma.
Rama: 21,5mm vs 23mm - 1,5mm różnica na ramie to już coś jest, dość powiedzieć, że to z grubsza różnica między starszymi Radicalami, a obecnymi Speedami.
Waga-balans-sw: 311g-317mm*-285 vs 295g-317mm-293** - tu statycznie Elevate cięższy ale w odczuciach nieznacznie lżejszy co by się zgadzało patrząc na swingweight przy sw był mierzony na innych maszynach.
Przeplot: 16x20 vs 16x20 - w Steamach przeplot gęstszy na pionach (8 strun przez przelotkę mostkową)
Długość: 27 cali vs 27,25 cala - ja z tych niskopiennych więc każdy milimetr extra mile widziany pod warunkiem, że później bezwładność nie jest kosmiczna - do dziś pamiętam prostocki Dunlopa, które mając 27,5 cala miały bezwładność z naciągiem w okolicach 360 jednostek, kosmos nawet jak na moje standardy.
Sztywność: I tu się trochę boję bo w obu przypadkach nie mam pomiarów dla moich egzemplarzy. Wujek Google podpowiada, że Elevate'y będą miały sztywność z naciągiem na poziomie 61-62RA, a Steamy 100, przynajmniej sklepowe powinny mieć sztywność w okolicach 66RA ale... no właśnie, to nie są sklepówki, a biorąc pod uwagę, że bezwładność sporo odbiega kompozycja materiałowa może być inna... z drugiej strony to prostock "seryjny" (Wilson się nie certoli, normalny kod kreskowy z nazwą modelu i jak jest pomalowany) więc może być to z grubsza "retail" ale oferowany zawodnikom tylko w innej farbie, a pozostałe parametry mogą być efektem "kontroli jakości" Wilsona.).
_
* - w zasadzie przyjąłem, że jeden egzemplarz ma 316mm, a drugi 318mm (zgodnie z danymi serwisu) choć w moich niektórych pomiarach wychodziło 316mm i 317mm, różnice 1-2mm są czasem ciężkie do uchwycenia.
** - pomiary dały wartości 293 i 295 dla poszczególnych egzemplarzy więc na oko te prostocki mają większą bezwładność niż typowy przedstawiciel tego modelu w handlu detalicznym.
Skoro są podobne czemu się skusiłem?
SPOILER:
Bo pewne rzeczy się nie zmieniają - patrz mój rakietoholizm.
Bo wyjątkowo trafiła się para z rączką 2 - nie wiem dla kogo były przeznaczone bo z przeglądu pro, którzy tym grają wszyscy używają rączek 3 (np, wyżej wskazane Svitolina i Ostapenko). Prostocki z rączkami 2 to rzadkość, chyba, że były przeznaczone dla jakiegoś hiszpańskiego "ziemniaka".
Bo są to przedłużki... nawet jeśli to tylko około 1cm.
Bo przelotki były dostępne i załatwiłem sobie zapas przez kolegę z USA.
Bo kupiłem je nie znając bezwładności i większość parametrów wskazywało, że powinny być łatwiejsze w użytkowaniu. Bezwładność mnie trochę zaskoczyła in minus ale tragedii nie ma, to są cały czas rejony szpadli rekreacyjnych - widziałem Steamy 99 o bezwładności bez naciągu w okolicach 300 jednostek, a jeden egzemplarz prostockowy w wersji 27,5 cala jakiego parametry widziałem, miał bezwładność >350 jednostek, nie wiem czy to nie była rakieta De Minaura ale głowy bym nie dał...
Jeśli chodzi o dostępność tego modelu to ciężko przewidzieć jak to będzie w najbliższej i dalszej przyszłości...
SPOILER:
Sporo zawodniczek tego używa więc produkcja będzie, a co za tym idzie jakieś nadwyżki czy używki powinny wypłynąć.
Aktualnie będzie to produkowane w farbie v7 więc jak coś się będzie pojawiało to już w kolorystyce czarno-szaro-zielonej (szare akcenty na godzinach 3 i 9, zielony na czubie).
Pytanie kiedy zaczną się pojawiać bo sezon został skrócony, a więc nie wiadomo czy cykl wydawniczy się nie przesunie o rok tj. nowy model Blade'ów nie pokaże się o rok później. Może jakieś pojedyncze egzemplarze przeznaczone do testów przez młodsze pokolenia? Ciężko orzec.
Co ważniejsze, tak jak napisałem wcześniej tego używają zawodniczki, które w większości przypadków korzystają z rączek od L3 wzwyż więc potencjalna dostępność L2 jest sporą niewiadomą. Pomijam już ewentualne ceny.
Wszystko produkowane jest w Chinach. Dostępność? Ceny?
W skrócie jakaś dostępność powinna być ale niekoniecznie z rączkami L2 - wystarczy spojrzeć na podaż H19 i H22.
dariuszek75 pisze: ↑17 mar 2020, 18:21Czasami jednej w rączce 2 nie masz na zbyciu?
Na ten moment nie i jeśli mam być szczery to jestem na takim etapie, że najpewniej nawet jak nie wrócę na kort to i tak przeleżą w torbie aż do mojego nieuniknionego zejścia...
SPOILER:
Zarówno sprzedając jak i kupując staram się aby dotyczyło to zestawu - 2 sparowane ramy + zapasowe przelotki.
Za często widziałem jak serwisant przeciągnął strunę w ten czy inny sposób przecinając/deformując przelotkę żeby bawić się w ramy do, których nie mam części zapasowych - poza tym mam za słaby umysł aby zdzierżyć, że coś może stać się nieużytkowalne w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności.
Dlatego rzadko się bawię w zakupy sprzętu do którego nie dostanę zapasowych grommetów choć po prawdzie jak się ma zaufanego człowieka to przelotki mogą pożyć dłużej niż rama ale ja takiego komfortu nie mam bo sam nie naciągam.
Vivid pisze: ↑17 mar 2020, 20:09
Zgrabne szpadelki.
Na pewno ich specyfikacja jest bardziej realna w ujęciu potencjalnego użytkowania niż to czym machałem w przeszłości.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Vivid pisze: ↑17 mar 2020, 20:09
Zgrabne szpadelki.
Na pewno ich specyfikacja jest bardziej realna w ujęciu potencjalnego użytkowania niż to czym machałem w przeszłości.
Przez grzeczność nie przeczę…
Grałem, bardzo przystępne ramy.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
El Diablo pisze: ↑17 mar 2020, 23:08
...choć po prawdzie jak się ma zaufanego człowieka to przelotki mogą pożyć dłużej niż rama ale ja takiego komfortu nie mam bo sam nie naciągam.
O ile pamięć mnie nie myli to radzisz sobie z tuningiem rakiet, to i naciągać byś się nauczył (kilka cennych wskazówek od forumowiczów byś dostał, jak i ja dostałem, za co przy okazji jeszcze raz dziękuję). A biorąc pod uwagę, że sporo "testowałeś" i będziesz pewnie "testował" to bym się nie zastanawiał nad kupnem jakiejś zwykłej mechanicznej - można znaleźć coś używanego - to są proste sprzęty i naprawy są banalne. Teraz widziałem na olx, że ktoś sprzedaje taką z defektami, które można łatwo i tanio naprawić.
Clapton pisze: ↑18 mar 2020, 07:32
15% od dzisiaj.
Wstrzymam się. Na AO albo "Czarny Piątek" dali 20%. Czuję się co prawda jak "Janusz Biznesu" ale uważam, że skoro to niszowa struna, która leży im pewnie od lat (odkąd pamiętam na stanie 1 rolka) to uważam, że mogliby się ugiąć.
Vivid pisze: ↑18 mar 2020, 08:24Grałem, bardzo przystępne ramy.
Człek z Talk Tennis, którego oceniam pozytywnie pod kątem znajomości prostocków napisał, że mają jednak inny layup niż sklepów. Zobaczymy... inna sprawa kiedy.
El Diablo pisze: ↑17 mar 2020, 23:08Jeśli chodzi o dostępność tego modelu to ciężko przewidzieć jak to będzie w najbliższej i dalszej przyszłości...
SPOILER:
Sporo zawodniczek tego używa więc produkcja będzie, a co za tym idzie jakieś nadwyżki czy używki powinny wypłynąć.
Aktualnie będzie to produkowane w farbie v7 więc jak coś się będzie pojawiało to już w kolorystyce czarno-szaro-zielonej (szare akcenty na godzinach 3 i 9, zielony na czubie).
Pytanie kiedy zaczną się pojawiać bo sezon został skrócony, a więc nie wiadomo czy cykl wydawniczy się nie przesunie o rok tj. nowy model Blade'ów nie pokaże się o rok później. Może jakieś pojedyncze egzemplarze przeznaczone do testów przez młodsze pokolenia? Ciężko orzec.
Co ważniejsze, tak jak napisałem wcześniej tego używają zawodniczki, które w większości przypadków korzystają z rączek od L3 wzwyż więc potencjalna dostępność L2 jest sporą niewiadomą. Pomijam już ewentualne ceny.
Wszystko produkowane jest w Chinach. Dostępność? Ceny?
W skrócie jakaś dostępność powinna być ale niekoniecznie z rączkami L2 - wystarczy spojrzeć na podaż H19 i H22.
Rzuciłem okiem na poszczególne serwisy aukcyjne i inne takie. "Sklepówek" w rozmiarze L2 nie uświadczysz. Ceny nówek zabijają - mimo, że to stara rama chodzą po 220USD.
Poza tym dla mnie sprzedający to cwaniak. Po pierwsze w przypadku sprzedawanych ram twierdzenie, że chodzą po 330-390 USD jest dla mnie sporym nadużyciem. Oczywiście napisał ogólnikiem, nie napisał, że te konkretne prostocki chodzą w tych cenach. Fakt, faktem są prostocki, które chodzą w tych cenach ale to zależy od tego czy rama jest przeznaczona dla danego zawodnika, jaką ma farbę, producenta (za prostocka Prince'a zapłacisz mniej niż za Wilsona) etc.
SPOILER:
Ceny poszły ostro w górę niestety...
Jeszcze w okolicach 2015-2016 roku takiego prostocka farciarsko mogłeś kupić za 150 Euro (ca. 160 USD) normalnie w okolicach 200 Euro (215 USD). Przy czym oczywiście nigdy w rozmiarze L2, zawsze L3, czasami L4.
3 lata później używki w stanie idealnym chodziły już w okolicach 250 USD (ca. 230 Euro), a z tego co widzę za nówkę w farbie camo jeden sprzedający chce aż 400 USD (ca. 370 Euro) za sztukę - być może cena wynika z limitowanej farby chociaż ramy Svitoliny w "kamuflażu" sprzedawane były w 2019 roku "na wyjściu" za ok. 300USD (280 Euro).
Trudno określić po ile naprawdę chodziły i chodzą te i inne szpadle ponieważ większość sprzedających zachowuje się jak na Facebooku - priv, priv, priv.
Jest też pewna prosta prawda - towar jest warty tyle ile ktoś jest gotowy za niego zapłacić.
Musiałbyś ugadać się ze sprzedającym żeby dostać tę w najlepszym stanie - przede wszystkim otrzymać foty osłony główki i innych części ramy - patrząc na egzemplarz nr 5 jest spora szansa, że wszystkie mają zdrowo zryte zderzaki. Jeśli mam być szczery raczej bym odpuścił. Jest trochę ram mniej lub bardziej podobnych na rynku (wyłączając kwestię długości), a i swoista powszechność powinna sprawić, że coś powinno wypłynąć (pytanie czy w tym rozmiarze rączki),
Lechu67 pisze: ↑18 mar 2020, 15:25O ile pamięć mnie nie myli to radzisz sobie z tuningiem rakiet, to i naciągać byś się nauczył (kilka cennych wskazówek od forumowiczów byś dostał, jak i ja dostałem, za co przy okazji jeszcze raz dziękuję). A biorąc pod uwagę, że sporo "testowałeś" i będziesz pewnie "testował" to bym się nie zastanawiał nad kupnem jakiejś zwykłej mechanicznej - można znaleźć coś używanego - to są proste sprzęty i naprawy są banalne. Teraz widziałem na olx, że ktoś sprzedaje taką z defektami, które można łatwo i tanio naprawić.
To nie jest kwestia ogarnięcia naciągania, ani zakupu maszyny. Na moim, niewątpliwie nędznym, poziomie częsta wymiana strun (zakładając, że to coś co wraz ze zużyciem może robić "kuku") jest przerostem formy nad treścią. Testować też nie zamierzam. Obiema strunami, które mają się składać na moją hybrydę grałem - nie w tych średnicach ale zawsze. Wiem co oferują, a ich specyfika powinna umożliwić bezkontuzyjne granie aż któraś się zerwie.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.