Przeklejam od siebie z wątku bo tu chyba bardziej pasuje
Powiem tak - jeżeli chodzi o historyczne ramy to jestem w 100% "zaspokojony"
Prestige Tour 600 - grałem nie raz.
PS 6.0 85 SV - miałem, grałem.
Trisys 260 OS/MP - grałem, MP teraz mam.
POG (w kolorze zieleń butelkowa i potem taki navy blue) - grałem oboma.
MAX 200G - grałem.
T1000 (czy 2000(?)), Wilson aluminiowy Connorsa - nawet jakbym mógł to mnie kompletnie nie rusza, chyba bym nie zagrał.
Zostaje w sumie jedna jedyna rama - Prince Mono.
Mam też rakietę drewnianą (nie ma owijki i stopki, wtedy jeszcze nie było) z oryginalnym jelitowym naciągiem z ... 1904 r.!
Wiem, że to "świętokradztwo" dla niektórych, ale też nią zagrałem
Cholernie kosmiczne doznania
Stres też był kosmiczny, żeby ten naciąg nie jeb...ą