Data wydania: 2022 rok
Powierzchnia główki: 100 cali2 / 645 cm2
Rama: 24/24/24 mm
Przeplot: 16x19
Waga (bez naciągu): ±295g
Balans : 315mm
Sztywność: 64RA
Podzielę się tutaj wrażeniami z gry niedawno zakupioną rakietą.
Dlaczego szukałem nowej ramy:
Przez ostatnie lata grałem budżetową rakietą: Head Challenge 295g. (Mam też wersję 280g, ale oddałem ją dziecku)
Było łatwo i przyjemnie i nie przeszkadzało mi że kosztuje 1/3 ceny "normalnej" rakiety. Wyszedłem z założenia, że jak ją połamię niechcący to nie będzie aż tak bolało
. Z biegiem czasu doszedłem do wniosku, że dość mocno przenosi drgania. Przy nieczystym odbiorze piłki niestety było to odczuwalne. Nigdy nie miałem łokcia tenisisty, ale chciałbym żeby tak pozostało.Podkreślę, że nie jestem entuzjastą testowania i zmieniania rakiet. Moim celem jest granie jedną rakietą i jednym naciągiem (regularnie zmieniając go na taki sam) przez lata skupiając się na doskonaleniu gry a nie dostosowywaniu się do rakiety. Szukałem też czegoś, co będzie "łatwe" w obsłudze, z dostępem do mocy i rotacji i nie za ciężkie, żeby przy długich wyczerpujących meczach singlowych nie zabrakło mi siły i energii na zamach.
To jeden z najistotniejszych parametrów! Próbowałem lżejszych rakiet (280g i mniej) i były kompletnie dla mnie nie grywalne, niezależnie od pozostałych parametrów. To samo z cięższymi modelami. Super gra mi się rakietami 315g i więcej pod warunkiem że jest to debel albo gra z mało wymagającym przeciwnikiem co równa się krótkim wymianom i meczom.
Jeśli wzmocniłbym fizycznie górne partie ciała, zdecydowanie zainteresowałbym się cięższą rakietą.
Inne testy przed zakupem:
Jak wspomniałem wyżej odrzuciłem wszystkie cięższe i lżejsze rakiety oraz te ze sztywnością około 70RA. Miałem kiedyś Babolata Aero Pro Drive i nie chciałbym powtarzać tego oświadczenia. Zanim zdecydowałem się na konkretny model, długo szukałem czegoś co by mnie przekonało, że warto zmienić stary model na nowy.
Największą porażką swojego czasu było zakupienie Wilson Blade 98 - na papierze wydawała mi się super rakietą, wszystko idealnie ale tylko w teorii. W praktyce była za bardzo wymagająca: jakoś za mało mocy i granie nieczysto sytuacyjnych piłek to była tragedia. Próbowałem też Wilson Clash 100 ... Niby ok ale jakoś nie czułem efektu WOW. Ostatnią próbą był Head Speed MP. Była najbliżej tego czego oczekiwałem: moc generalnie ok, trafiałem tam gdzie chciałem, ale tak jak w przypadku W. Clash wartość dodana była za mała, żeby mnie przekonać do zmiany.
Do rzeczy:
Co mnie ujęło w Head Boom MP i komu ją bym mógł polecić?
Przede wszystkim dużo mocy, absurdalny dostęp do rotacji i duży sweetspot -> naprawdę odczuwalnie łatwiej trafić czysto w piłkę. Podobno ma na to wpływ "nowy" kształt główki ze spłaszonym topem -> mniej więcej taki jak od lat jest w Yonexach.
Co do mocy to moje wrażenia są takie, że mimo wszystko, żeby piłka leciała tam gdzie chcemy, trzeba nadać jej rotacji i wykonać solidny zamach. Przy małym piłka albo poleci ze średnią mocą, a jeśli się nie użyje nadgarstka i płasko przystawi rakietę, to piłka leci daleeeko i do tego nie wiadomo gdzie, a na pewno nie tam gdzie chcemy.
W mój styl gry wpasowuje się idealnie: wspaniałe narzędzie do długich wymian na przerzut zarówno topspinem jak i slajsem. Można też walnąć precyzyjnie po prostej i kątowo, pod warunkiem że, jak już wspomniałem, nadamy piłce solidną rotację.
Jak do tej pory koszmarem są dropshoty i odbijanie piłki sytuacyjnie blokiem -> nie jestem w stanie przewidzieć gdzie poleci piłka. Mam nadzieję, że w przyszłości będę w stanie sobie z tymi elementami poradzić, ale obawiam się że jeśli dla kogoś priorytetem jest kontrola w rakiecie, albo gra głównie deble i ma parcie na siatkę, to na rynku są inne ciekawsze propozycje
.Największa jej wartość dodana, to miękka rama -> jak dla mnie niesamowity komfort przy odbiciu oraz serwis! Serwis zyskał co najmniej +10 do fajności. Mogę teraz serwować mocniej, popełniam mniej błędów a i tak piłka ląduje w karze. Głównie te dwa elementy zadecydowały o zakupie. Jak mam frajdę z serwisu to dzień jest generalnie udany, a dodatkowo, jak po 3h intensywnej gry nie czuję zmęczenia ręki spowodowanego drganiami to już więcej niż prosiłem.
