Strona 2 z 6

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:25
autor: Drac
PitS pisze:Mądrość i doświadczenie podąża za wiekiem. Nawet jeśli nie robimy nic w tym kierunku. Uczyłeś się z podręcznika wchodzić na schody? A jednak z wiekiem i doświadczeniem Ci się udało?
To co opisujesz to umiejętności.
PitS pisze: Mnie, TadX-a, at-Clana, gato, Yogiego, JCz nic takiego o czym piszesz nie spotkało, może warto przyjrzeć się sobie, na razie to wy tu tworzycie enklawę niespełnionych.
Tj. tylko swobodna dyskusja, podobnie jak z naciągami, czy rakietami, różne odczucia :). Odnoszę wrażenie, że odbierasz personalnie krytykę Pana z Protenis (dziwne), jednocześnie oceniasz mnie, nic nie wiedząc o mnie nic ani nie będąc świadkiem sytuacji zakupowych. Wymieniłeś kolegów których nic takiego nie spotkało i chwalą sobie Protenis, szanuję to, i przyjmuję do wiadomości, ale ja nikogo nie próbuję rekrutować do enklawy, pozwól mi mieć odmienną opinię i oszczędź wycieczek osobistych proszę.
PitS pisze: Uczestnicy otrzymają piłki jak co roku od PROTENIS-u i on pewnie tym razem dostarczy rakiety do testów na turniej. Jak się do kogoś odwracać to na całego, prawda?
Jak wyżej napisałem - jedynie podzieliłem się własnymi wrażeniami i opinią, a jeśli ktoś uzna mnie za niezadowolonego malkontenta to proszę, i na pewno moje niezadowolenie to nie powód, żeby ograbiać ogół forumowy z piłeczek sponsora :D.

Przy okazji - co do testerów, to Protenis ma ich dostępnych kilka sztuk, na Blade 98 czekałem miesiąc, bez efektu - zawsze niedostępny. Jeśli ktoś jest z Wawy to polecam ten sklepik, gdzie kupiłem torbę, testery dostępne od ręki, bezpłatnie wypożyczają, mają ze 20sztuk, pod warunkiem, że testuje się je w grze na sąsiadujących kortach Pro-Play (pewnie mają jakiś deal z tymi kortami) i zwraca po grze.

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:28
autor: Obiektyw
Drac pisze:Jeśli ktoś jest z Wawy to polecam ten sklepik, gdzie kupiłem torbę, testery dostępne od ręki, bezpłatnie wypożyczają, mają ze 20sztuk, pod warunkiem, że testuje się je w grze na sąsiadujących kortach Pro-Play (pewnie mają jakiś deal z tymi kortami) i zwraca po grze.
To rodzinny interes. Ten sklep także mogę bez uwag polecić.

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:30
autor: PitS
Drac pisze:Odnoszę wrażenie, że odbierasz personalnie krytykę Pana z Protenis (dziwne), jednocześnie oceniasz mnie, nic nie wiedząc o mnie nic ani nie będąc świadkiem sytuacji zakupowych.
Oczywiście że traktuję personalnie, zwłaszcza gdy jeden człowiek o drugim pisze "osobnik". To już dużo mówi o autorze. Jak będziesz opisywał rytuał godowy u lwów to będzie właściwa forma.

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:34
autor: Drac
PitS pisze:
Drac pisze:Odnoszę wrażenie, że odbierasz personalnie krytykę Pana z Protenis (dziwne), jednocześnie oceniasz mnie, nic nie wiedząc o mnie nic ani nie będąc świadkiem sytuacji zakupowych.
Oczywiście że traktuję personalnie, zwłaszcza gdy jeden człowiek o drugim pisze "osobnik".
Masz rację, mnie poniosło i celowo użyłem uszczypliwości po tym jak zostałem wielokrotnie obsłużony w tym sklepie.
PitS pisze:
napalm pisze: Co do TF2010, jeśli tylko termin będzie odpowiedni, to oczywiście że się pojawię. W końcu z Warszawy mam niezbyt daleko, prawda ? No chyba że nie załapię się przez niewystarczającą ilość postów. :lol:
I nie uwierałoby ani trochę grać piłkami nieodpłatnie otrzymanymi od tego nieszanującego klienta protenisu, na którego właśnie publicznie wylałem pomyje?
I znów przytyk, aleś Ty niedobry :D... może starszy Pan potrzebowałby pomocnika :P

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:36
autor: napalm
PitS pisze: Waszym zdaniem (Draca i Napalma) to gówniany sklep i jest w Wawie na pęczki lepszych.
Pudło! Sklep nie jest gówniany. Byłby, gdyby wszystko od A do Z było gów..., tzn. do bani. :lol: Asortyment ogromny, ceny zadowalające, a i nawet jest wyposażony w sensowną babkę i miłego wnuka starszego Pana, który czasami tam pomaga. :wink: Byłoby (jak dla MNIE :) ) zbyt idealnie, więc znalazło się najsłabsze ogniwo. Trudno. Będę żył z tym dalej, a jako człowiek nie przejmujący się po prostu pierdołami, góra za 5 minut zapomnę o tym całym temacie. :ziew: No chyba że znowu zostanę wywołany do tablicy.

A co do piłek na TF-ie. Nic mnie nie będzie uwierało, ponieważ nie ode mnie zależą układy pomiędzy organizatorami TF-u a sklepem. Wiadomo że ważnym celem jest organizacja turnieju przy jak najmniejszym nakładzie kosztów. Dla mnie nie byłoby problemu gdyby każdy miał przynieść własne, nowe piłki. Wiem że to abstrakcja. Żaden postulat oczywiście. Pojadę tam, żeby po prostu pograć w tenisa z ludźmi którzy tak samo jak ja traktują ten sport. Także mogę grać piłkami własnymi, Twoimi, ProTenis'u czy nawet wspomnianego wcześniej Prezydenta. rotfl

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:36
autor: PitS
Drac pisze: I znów przytyk, aleś Ty niedobry :D... może starszy Pan potrzebowałby pomocnika :P
Pracuję u siebie, też mam grupę wiernych fanów rotfl

Hmmmm, Starsi panowie dwaj?

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:39
autor: Drac
PitS pisze:
Drac pisze: I znów przytyk, aleś Ty niedobry :D... może starszy Pan potrzebowałby pomocnika :P
Pracuję u siebie, też mam grupę wiernych fanów rotfl
Daj namiary, podjedziemy z napalmem zrobić inspekcję jakości obsługi klienta :D

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:41
autor: PitS
Wszystko jest jawne, wystarczy zajrzeć gdzie trzeba. :D

Re: Obsługa w Protenis

: 23 lis 2009, 23:45
autor: napalm
PitS pisze:Wszystko jest jawne, wystarczy zajrzeć gdzie trzeba. :D
Zupełnie wyleciałeś mi z głowy. Akurat jestem w trakcie remontu łazienki... :wink:

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 08:50
autor: Gary
Aż chyba się wybiorę do tego sklepu i sprawdzę empirycznie, bo zaciekawiliście mnie. Jeśli facet jest taki, jak opisują to napalm i Drac, czyli ma "monopol na wiedzę", to znając mnie wszcząłbym z nim dyskusję. A jakby się okazało, że to beton nie do przekonania, to mam zawsze przy sobie odtwarzacz mp.3 i słuchawki... I dziwię się takiej zaciekłej obronie tego pana, bo każdy lubi co innego i odpowiada mu inny rodzaj obsługi. TadX lubi słuchać ludzi, więc sprawia mu przyjemność, gdy pojawia się ten pan, napalma denerwuje mentorowanie - jego sprawa, mnie pewnie też by denerwowało. Ja rozumiem, że TF-y wiele zawdzięczają sklepowi, bo dostarcza piłki za darmo, ale wmawianie komuś, że jego subiektywne wrażenia są złe, pachnie mi Orwellem. Zrozumcie, że każdy jest inny i to, co Wam pasuje, napalmowi, czy Dracowi może nie odpowiadać. Gust jest jak dziura w d...e - każdy ma swoje.

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 09:57
autor: YOGItheBEAR
Moim zdaniem prawda jak to ma w zwyczaju leży sobie grzecznie pośrodku... Starszy Pan lubi podyskutować i być autorytetem i nie lubi ignorowania. Staram się podchodzić do sprawy z otwartością (w miarę posiadanego czasu) i brać wszystko za dobrą monetę. Nigdy się nie zawiodłem. ;)

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 12:56
autor: PitS
Gary pisze:I dziwię się takiej zaciekłej obronie tego pana, bo każdy lubi co innego i odpowiada mu inny rodzaj obsługi.
Masz trochę racji. Jechałem na wysokiej adrenalinie :wink: nie dlatego że bronię Protenisu, a jedynie zjeżyło mnie nazwanie kogoś "osobnikiem", co od razu ustawiło mnie na pozycji, oraz ustawianie własnych doświadczeń jako ogólnie obowiązujące.
Słowa bym nie rzekł na recenzję która by sugerowała, że ja mam takie doświadczenia a jak tam u was?
Może temperatura była niepotrzebnie zbyt wysoka.

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 13:15
autor: napalm
PitS pisze:Masz trochę racji. Jechałem na wysokiej adrenalinie :wink: nie dlatego że bronię Protenisu, a jedynie zjeżyło mnie nazwanie kogoś "osobnikiem", co od razu ustawiło mnie na pozycji, oraz ustawianie własnych doświadczeń jako ogólnie obowiązujące.
Słowa bym nie rzekł na recenzję która by sugerowała, że ja mam takie doświadczenia a jak tam u was?
Może temperatura była niepotrzebnie zbyt wysoka.
Skoro emocje już opadły, to ja też muszę się do czegoś przyznać.
Nie zagrałbym piłkami od Prezydenta... :wink: rotfl

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 13:21
autor: PitS
napalm pisze:Skoro emocje już opadły, to ja też muszę się do czegoś przyznać.
Nie zagrałbym piłkami od Prezydenta... :wink: rotfl
Na szczęście nie ma takiego ryzyka. Prezydent i tenis to bezpieczny żart z gatunku primaaprilisowych, mało kto da się nabrać. :D

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 18:43
autor: TadX
PitS pisze:Na szczęście nie ma takiego ryzyka. Prezydent i tenis to bezpieczny żart z gatunku primaaprilisowych, mało kto da się nabrać. :D
Nie zagalopowałeś się? Chcesz, żeby Cię tak jak tego bezdomnego ścigali za śmianie się z Prezydenta? :) Wiesz, nie jesteś tak obstawiony przez BOR, żeby się śmiać, albo żeby mówić "spieprzaj dziadu". ;)

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 18:47
autor: PitS
Na moje usprawiedliwienie Wysoki Sądzie mogę tylko powiedzieć że to był śmiech przez łzy....

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 18:50
autor: TadX
PitS pisze:Na moje usprawiedliwienie Wysoki Sądzie mogę tylko powiedzieć że to był śmiech przez łzy....
Winien nie winien, siedzieć powinien. :)

Re: Obsługa w Protenis

: 24 lis 2009, 19:04
autor: Vivid
A czy to PitS-a wina, że Kwaczory na korcie w siatkówkę grają? To nie obraza, najwyżej profanacja ... kortu... :)

Re: Obsługa w Protenis

: 25 lis 2009, 08:49
autor: TadX
Hehe, żart się upolitycznił teraz, żebyśmy kolegami z celi nie zostali ;) Według prawa to nic nam nie grozi, jakbyśmy Tuskowi nawrzucali...

Re: Obsługa w Protenis

: 27 lis 2009, 17:57
autor: Mouila
Mnie ów starszy Pan również irytuje i w pewien sposób zraził mnie do tego sklepu. Miałam podobne sytuacje, które opisywał Drac.

Poza tym muszę dodać, że nie zawsze oferta internetowa zgadza się z tą w sklepie. Nie raz mi się zdarzyło, że nie było towaru, który był na stronie (nie było dopisku: towar wyprzedany), a na pytanie kiedy można się spodziewać dostawy dostałam lekceważącą odpowiedź: "A kto to wie..." i żebym wybrała sobie co innego, przecież taki duży wybór jest...

Kiedyś gdy nie było tłumika, który sobie wcześniej upatrzyłam starszy Pan zaczął mi wciskać na siłę takie tłumiki mówiąc: "Gorący tłumik dla gorącej dziewczyny" i spojrzał na mnie dwuznacznie... :? Może nic takiego, ale dla mnie to było dość niesmaczne i poczułam się wręcz jak na bazarze. Mi osobiście nie odpowiada taki sprzedawca, no ale kto co lubi.

Mimo wspomnianych przeze mnie zgrzytów, uważam że Protenis jest sklepem godnym polecenia. Ma naprawdę bogatą ofertę i dobre ceny. No tylko ta obsługa... :wink: Ja tam tylko wchodzę, biorę to czego potrzebuję, płacę i szybko stamtąd wychodzę. Nie mam ochoty czegokolwiek dotykać, oglądać...bo zaraz przybiega ten Pan i dręczy swoimi mało fortunnymi wypowiedziami.