Vivid pisze: ↑4 lut 2022, 22:06
Derler pisze: ↑4 lut 2022, 21:12
Abstrahując od dywagacji nie na temat w wątku sportowca - przecież to bodajże tutaj wspominano o ikonie nazizmu XX w.
Która nadal jest idolem dla niemałej grupy ludzi ...
Dziewczynka na fotografii nazywa się Ester Polack. Urodziła się w Amsterdamie. Została przywieziona do Auschwitz 28 czerwca 1942 z transportem tysiąca stu dziesięciu amsterdamskich Żydów. Została zamordowana w komorze gazowej w wieku pięciu lat (fotografia i informacje z tablicy Anna Cyran, zgodnie z Yad Vashem).
Myślę, że zamiast myśleć o liczbie ponad sześciu milionów zamordowanych w Zagładzie Żydów, z których ponad milion i dwieście tysięcy to były żydowskie dzieci, wystarczy, jeśli w ramach świeckich rekolekcji, każdy z Was popatrzy w piękne oczy tej żydowskiej dziewczynki i pomyśli o swoich dzieciach, a jeśli ich nie posiada to na przykład o dzieciach swoich przyjaciół, znajomych, członków waszych rodzin i wyobrazi sobie to dziecko w zupełniej ciemności, pośród nagich ludzi, z których każdy rozpaczliwie szuka oddechu, powietrza, kiedy w komorze unoszą się opary trującego gazu. Niech każdy z nas chociaż przez chwilę spróbuje poczuć strach, który czuła ta dziewczynka wciągając w płuca trujące powietrze, która nie rozumiała dlaczego wydarza się to wszystko, która mogła by żyć, gdyby pewien Austriak dostał się na Akademię Sztuk Pięknych.
Więźniowie z Sonderkommand opowiadali, że dzieci zawsze były pod spodem, na samym dnie, pod stertą ciał. Najczęściej rozdeptane, zmiażdżone przez rozpaczliwie ratujących się dorosłych.
A kiedy już będziecie mieli ten obraz pod powiekami, wtedy pomyślcie o tym, do czego prowadzi nacjonalizm, do czego prowadzi dehumanizacja grup etnicznych, przeciwników politycznych, mniejszości seksualnych czy naznaczanie ludzi z każdego innego powodu przez grupę tych, którzy pragną władzy pamiętajcie, że wtedy skończyło się to między innymi w komorach gazowych Auschwitz, Treblinki, Sobiboru, Bełżca lub w ciężarówkach w Kulmhof (Chełmno nad Nerem). Wtedy znalazło to swój finał w Babim Jarze i w Ponarach, a także w płonących stodołach i w zagłodzonych gettach.
Na koniec jeszcze raz pomyślcie o tej żydowskiej dziewczynce. Miała 5 lat. Nazywała się Ester Polack i została okrutnie zamordowana tylko dlatego, że urodziła się Żydówką.
Nie wszystkie dzieci na tej planecie mają tyle szczęścia co moja córka. I nie jestem pewien, czy szczęście, które ma moja córka, ponieważ jest bezpieczna i syta, kiedyś się nie skończy.
Ester zamordowali ludzie wychowani w chrześcijańskiej Europie. Tak! To jest możliwe. Było możliwe wtedy i jest możliwe teraz. Pamiętajcie dzisiaj o pięcioletniej Ester.