htb pisze:No to w końcu udało się zagrać trochę dłużej.
6:3, 6:3, 6:1
Cóż mogę napisać, wynik mówi sam za siebie. W pierwszych kilku gemach jeszcze funkcjonował u mnie jako tako serwis, więc pojawiały się jakieś wymiany. Potem serwis się "skończył" i było w zasadzie po zawodach, chociaż na szczęście nie było też strzelnicy
To chyba jeden z niewielu optymistycznych akcentów tego spotkania
Rozwinę, bo kolega jak zwykle skromnie
. Wynik odzwierciedla jedynie Twoją "zapaść" serwisową co zaowocowało gładko wygranymi gemami dla mnie, także wygrana nie była moją zasługą, także mniejsza o wynik. Gdyby nie ten element to mecz byłby zacięty, zdarzyło się kilka gemów z grą na przewagi. Sam również miałem gema z czterami podwójnymi błędami serwisowymi, jak pierwszy serwis mi nie wejdzie to drugiego nie mam choćbym nie wiem jak starał się lekko zagrać.
Siebie trudno oceniać, ale Ciebie za to dobrze widziałem po drugiej stronie kortu i piłki które do mnie wracały, także mogę coś dodać do optymistycznych akcentów, bo chyba zapamiętałeś tylko nieudane elementy swojej gry
. "Nadziałem" się na sporo skutecznych lobów (chyba miałeś 100% skuteczność w tym elemencie), po których odegraniu kończyłeś smeczem albo volleyem, Twój dropshot jeśli przechodził za siatkę to był niski, z boczną rotacją, dobrze "zgaszony", fh leworęczny, czasem niepełny/rwany ruch, ale z reguły mocny i pod końcową linię (pamiętam sporo punktów w linię i tuż przed). Nie znam się na trenerce, ale wydaje mi się, że 1hbh masz spóźniony i dlatego piłki często kończą na siatce.
Z mojej strony podobnie, bh spóźniony i niepewny, złe ustawienie do uderzenia dużo zagrań ramą z fh miałem na początku, voley jak na baselinera przystało - kiepsko (chętnie pogram w debla z Basic-iem i Tobą, żeby to podciągnąć), dodatkowo jak zwykle usztywnienie i napięcie (które zabiera mi kawałek i tak z niskiego już NTRP) - odpuściło mnie dopiero w drugim secie, bo przy naszym wcześniejszym spotkaniu trzymało do końca. Generalnie zadowolony byłem z pierwszego serwisu i tego, że udawało mi się przekonać moją głowę, żeby uderzać bh zamiast bezpiecznie slajsem jak piłka szła na tą stronę
.