Wie ktoś może czy jest możliwość przesunięcia finału turnieju na następny dzień z powodów atmosferycznych? Dziś w dzień finału turnieju w Rzymie ciągle pada, a mają być rozegrane 3 mecze. Logicznym byłoby granie jak przestanie padać i dokończyć finały w poniedziałek (w następnym tygodniu żaden z finalistów nie występuje w następnym turnieju).
Oczywiście, że jest to możliwe. Finał Wimbledonu nawet dość niedwano grano we wtorek.
Oczywiście problemem może tu być inny turniej zaraz po tym jaki gramy.
Jeżeli nasz finalista w nim uczestniczy i nie ma pierwszej rundy wolnej to jest problem. Jeżeli turniej ma I rundę przewidzianą na 2 dni to nie ma problemu, mecz finalisty przekłada się na wtorek. Gorzej gdy np. pogoda nie pozwoli na grę w poniedziałek i finał ma być we wtorek.
Nie wiem jak to się załatwia, nie interesowałem się tym. Może decyzja zawodnika (gra finał/krecz i gra kolejny turniej), a może ustala się inny termin zagrania finału?
Wydaje mi się, że jednak pierszeństwo ma kolejny turniej i traktuje się to jako "winę" turnieju wcześniejszego, a więc finał musi być uzgodniony i rozegrany w terminie dogodnym dla obu finalistów. Rozgrywki ATP/WTA jako cykle nie mogą ucierpieć, a kolejne turnieje nie mogą być "stratne" na nieobecności zawodników.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja
Kiedyś widziałem sytuację, że turniej rozegrano do półfinałów, bo na więcej pogoda nie pozwoliła. Punkty są przyznawane normalnie, czyli półfinaliści dostali tyle punktów co za porażkę w tej fazie.