Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stękanie na Wimbledonie

Napisałem tylko co mi przeszkadza a co nie.

Swoją drogą, w tenisie podoba mi się najbardziej to, że jest sport, w którym reguły są jasne i klarowne. Od kiedy jest "hawk eye" jest jeszcze klarowniej.
Arbiter rzadko kiedy się udziela.

Jak zaczną kombinować z kompetencjami sędziów, zrobi się piłka nożna gdzie sędzia ma często decydujący wpływ na wynik meczu. Może podyktować spalony albo nie. Tak samo z rzutem karnym, "ręką" (była przy ciele czy też nie) itd.

W przypadku Szarapowej może to jest proste. Zakładając że "udaje" że musi stękać, a nie musi. Zostanie ukarana, przegra mecz i będzie cicho w przyszłości.

Ale co z innymi? Jak komuś się wyrwie w kluczowym momencie, a arbiter mówi: "to było celowe, +15 dla przeciwnika". Tak można już "ustawiać spotkania" dogadując się tylko z sędzią.
Awatar użytkownika
vdv
Młodszy Forumowicz
Młodszy Forumowicz
Posty: 101
Rejestracja: 14 cze 2009, 18:13

Re: Stękanie na Wimbledonie

A tu coś po polsku odnośnie tego stękania (prawie to samo co podał benno w pierwszym poście ;))
Szef Wimbledonu nie chce jęków i stękania na korcie

Ian Ritchie, dyrektor wykonawczy w All England Lawn and Tennis Club, stwierdził, że głośne i nadmierne jęczenie zawodniczek podczas wykonywania uderzeń przeszkadza kibicom w oglądaniu meczów. Pierwszego dnia Wiktoria Azarenka doszła do 95 decybeli.

Białorusinka znana jest z wydawania głośnych odgłosów w czasie gry. Jak policzyli Anglicy w swoim pierwszym meczu na Wimbledonie (przeciw Magdalenie Rybarikovej), jedno stęknięcie trwało ponad 1,5 sekundy. Dźwięki Wiktorii irytowały widzów.

- Zawodnicy mają prawo zgłaszać swoje niezadowolenie do głównego sędziego, jeśli ktoś za głośno i za dużo stęka. Niektórzy tenisiści tego nie lubią, bo jest to dekoncentrujące, rozprasza uwagę. Organizujemy globalny turniej, ale wyraziliśmy się jasno, że chcielibyśmy oglądać mniej takich meczów - powiedział "Daily Telegraph" Ian Ritchie. - Rozmawialiśmy z przedstawicielami touru. Uważamy, że przydałoby się ograniczyć te jęki. Niezależnie czy oglądasz mecz w telewizji czy na stadionie, generalnie ludzie nie lubią tego - dodał.

Najgłośniejszym stwierdzonym jękiem jest ten wydany przez Marię Szarapową w 2009 roku - 105 decybeli.

Wiktoria Azarenka podczas swojego meczu była przedrzeźniana przez widzów. - Ludzie mogą sobie robić, co chcą, ale mam nadzieję, że będą szanować także takie zawodniczki jak ja, czyli 70 proc. dziewczyn w tourze. Robiłam tak od kiedy miałam 10 lat. Nie byłam mocna i w ten sposób dodawałam sobie animuszu do uderzeń. Nie potrafię tego zmienić. To pomaga mi grać - podsumowała poniedziałkowy mecz Azarenka.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Stękanie na Wimbledonie

Do tej pory zawodniczki pokroju Azarenki i Szarapowej próbowały nam wmówić że to fizjologiczne, że to jest związane z mocnymi uderzeniami, że tego nie sposób ograniczyć. Potem kibice wyśledzili że na treningach jest zupełnie co innego, a teraz mimochodem Azarenka wychlapała że to prawda i że krzyk ma zbudować przewagę na korcie:
Robiłam tak od kiedy miałam 10 lat. Nie byłam mocna i w ten sposób dodawałam sobie animuszu do uderzeń. Nie potrafię tego zmienić. To pomaga mi grać - podsumowała poniedziałkowy mecz Azarenka.
No to niech ją buduje grą, bo jak nie to będziemy mieli sytuacje że dla zbudowania przewagi nad pedantycznym zawodnikiem będziemy bez opanowania co piłkę mu pluć na kort.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stękanie na Wimbledonie

Nigdy nie kibicowałem krzykaczkom. Wręcz czuję ulgę kiedy odpadają. A Azarenki wyjątkowo nie trawię za te kortowe "ryki".
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Stękanie na Wimbledonie

widget pisze:Ale co z innymi? Jak komuś się wyrwie w kluczowym momencie, a arbiter mówi: "to było celowe, +15 dla przeciwnika". Tak można już "ustawiać spotkania" dogadując się tylko z sędzią.
Po to byłby stały pomiar głośności, żeby wszyscy zdawali sobie sprawę, co można, a co nie.
Poza tym to jest sztuka, żeby się wydzierać na poziomie 100dB, w normalnych warunkach raczej nikt tak się nie drze.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
benno
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 965
Rejestracja: 4 cze 2009, 13:40

Re: Stękanie na Wimbledonie

Po dzisiejszym meczu Maryśki doszedłem do wniosku, że prędzej jej pójdą struny w gardle jak te w rakiecie. :)
"Ktokolwiek myśli, że jestem lepszy od Federera, nie wie nic o tenisie" - Rafael Nadal
“Whoever thinks that I am better than Federer, doesn’t know anything about tennis,” - Rafael Nadal.
Awatar użytkownika
Archon1
Początkujący
Początkujący
Posty: 23
Rejestracja: 14 lut 2011, 11:27

Re: Stękanie na Wimbledonie

Wydaje mi się że te ich mega głośnie okrzyki, to po prostu nawyk, głupie przyzwyczajenie niż niekontrolowany, bezwarunkowy okrzyk przy mocnym uderzeniu. Oglądając i analizując ich grę, wątpię żeby zdawały sobie sprawę że przekraczają właśnie 100 decybeli. Na pewno ciężko będzie Azarence czy Szarapowej zwalczyć wydawanie owych jęków, a już na bank spadnie ich poziom gry, bo dojdzie nowa rzecz, nad którą muszą zapanować i w pełni kontrolować podczas meczu.

PS. Trening to zupełnie odrębny rozdział aniżeli mecz, podczas meczu nie ma czasu na myślenie.
Babolat AeroPro Drive GT
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Stękanie na Wimbledonie

Archon1 pisze:... podczas meczu nie ma czasu na myślenie.
Co prawda nie ten wątek na takie rozważania ale ciekawa teoria. Z takim podejściem sukcesów nie wróżę ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Stękanie na Wimbledonie

Odnośnie samego brzmienia tematu - jeśli by tylko o stękanie chodziło, to nie byłby to tak duży problem ;) Tutaj mówimy o notorycznym wrzasku ;)

Pamiętam, że już parę lat temu na Wimblu mieli wprowadzić obostrzenia dotyczące tej kwestii. Jak do tej pory, jak to zwykle bywa, na gadaniu się skończyło. Moim zdaniem powinno się wyeliminować ten proceder. Jest to jeden z elementów, które uwłacza temu sportowi i powinno się go pozbyć. Do czego to doszło, żeby jedna idiotka z drugą darły się co wymianę, nawet przy dropach? Dla mnie to patologia. Fakt faktem, swobodne wypuszczenie powietrza przy wysiłku jest wskazane nawet, ale nie przy pomocy darcia się.
Awatar użytkownika
robpal
Senior
Senior
Posty: 4737
Rejestracja: 16 maja 2009, 23:39
Lokalizacja: Palaiseau

Re: Stękanie na Wimbledonie

Tylko teraz rozróżnij, kto się drze, a kto stęka? Przecież jak grają Nadal z Djokoviciem to stękanina jest niesamowita (nie wątpię, że to z wysiłku), niemniej jednak powie Szarapowa, że ona musi stęknąć przy zagraniu z bloku i co? Nic nie poradzimy :/
mtenis team

"He's going to be around in the top two or three in the world for as long as he wants to be. He's an animal, a great athlete and a great player."
Pete Sampras o Rafaelu Nadalu
"Lecę do Montrealu, gdzie brnę do samego finału z hiszpańskim młokosem, o którym mówią wszyscy. To Rafael Nadal. Nie mogę go pokonać. Nie mogę go oszacować. Nie widziałem nikogo, kto by się tak poruszał po korcie tenisowym."
Andre Agassi, "Open"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Stękanie na Wimbledonie

Ta dyskusja się trochę jałowa robi. To jest problem jaki wymaga rozwiązani ale nikt nie ma zbytnio pomysły jak, co akurat nie dziwi bo nie jest to łatwe. Najprościej zakazać, ale nie tędy droga. Właśnie podnoszona tu kwestia przyzwyczajenia, co tacy zawodnicy (raczej zawodniczki) mają zrobić?

A tak na wesoło - ustalić po 100USD za jedno stęknięcie! :)
Kilka turniejów i będzie wiadomo kto faktycznie musi a kto symuluje ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
SevenUP
Senior
Senior
Posty: 2093
Rejestracja: 7 sie 2009, 13:57

Re: Stękanie na Wimbledonie

Takie jęczenie utrudnia przeciwniczce antycypację uderzenia. Jeśli słyszymy dźwięk odbicia od rakiety łatwiej się zorientować co będzie grane. A tak ciężko nawet zorientować się, że piłka grana jest nieczysto bądź ramą.

A dyrektor narzeka, ale obie panie (Victoria A. i Maria S.) notorycznie na centralnym... rotfl
Prince Textreme Tour 100 310
Awatar użytkownika
bombay1982
Bywalec
Bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 28 lip 2009, 19:26
Lokalizacja: Dublin

Re: Stękanie na Wimbledonie

Jak słyszę te pojękiwania Sharapovej w TV to mi się to kojarzy z seksem :D. Natomiast mój kolega z którym regularnie gram był na jej meczu na US Open. Mówił, że nie jest się w stanie usiedzieć na trybunach tak mocno krzyczy. Mówił, że strasznie to wkurzało go, ale ogólnie też dodał że Sharapova bardzo seksi na żywe oczy :::gd:::.
Rakieta: Babolat Pure Storm GT
Naciąg: Luxilon Big Banger ALU Power 16L / 22kg
Martinek
Senior
Senior
Posty: 2932
Rejestracja: 17 lut 2011, 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Stękanie na Wimbledonie

Wróć do „Audycje, filmy, artykuły i inne publikacje...”